W roku 2015 niechlubny tytuł Heroda Roku – zgodnie z decyzją internautów – trafił do Hanny Gronkiewicz-Waltz. W szpitalach Warszawy co roku zabijane są setki dzieci, co nie wywołuje żadnej reakcji ze strony prezydent miasta deklarującej się jako osoba wierząca. Ostrą reakcję wywołała u niej jednak obrona życia ze strony prof. Bogdana Chazana!
„Blisko 2 tysiące lat temu Herod zarządził rzeź niewiniątek, bo bał się że utraci swoje wpływy i władzę. Dziś wielu polityków czy instytucji, zarabiających na zabijaniu kieruje się takimi samymi motywami” – czytamy na łamach stopaborcji.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
„Mijający rok obfitował w wiele wydarzeń, uświadamiających nam, że rośnie i tak już ogromna liczba Polaków zaangażowanych w obronę życia ludzkiego od poczęcia. Setki pikiet i wystaw antyaborcyjnych, a wreszcie setki tysięcy Polaków którzy podpisali się pod kolejnym już projektem ustawy zabraniającym aborcji to dzieła, do których dziesiątki tysięcy ludzi poświęciły swój czas i serca” – podkreślają obrońcy życia.
Herodem Roku 2015 została Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak podkreśla Mariusz Dzierżawski, to trafny wybór. Aborcyjny proceder w szpitalach Warszawy spotykał się z obojętnością prezydent stolicy, przedstawiającej się jako osoba wierząca.
„Zareagowała jednak szybko, kiedy profesor Chazan, dyrektor podległego prezydent Warszawy Szpitala Świętej Rodziny, odmówił współuczestnictwa w zabiciu niepełnosprawnego dziecka. Prokuratura ani Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, mimo nagonki medialnej i długotrwałego śledztwa, nie dostrzegli uchybień w postępowaniu Profesora. Pani Gronkiewicz-Waltz nie zdobyła się nawet na słowo przepraszam” – przypomina Dzierżawski.
Źródło: stopaborcji.pl
mat