Instytut Pamięci Narodowej sporządził listę 943 ulic polskich miejscowości, które „propagują ustroje totalitarne, w tym komunizm”, a co za tym idzie – podlegających tzw. ustawie dekomunizacyjnej. Zgodnie z nowymi przepisami samorządy muszą do 2 września dokonać zmian w ich nazwach.
Zgodnie z zapisami ustawy z 1 kwietnia 2016 r. „nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować”. W przepisach podkreślono, że „za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Dotychczas IPN wystawił 336 opinii, wskazując 943 ulice jako podlegające ustawie. Samorządy, w razie wątpliwości, w każdej chwili mogą zwrócić się do Instytutu Pamięci Narodowej o pomoc w weryfikacji nazwy ulicy”, poinformował IPN w wydanym w poniedziałek komunikacie. Opinie te dotyczyły nazw budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej niezgodnych z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
IPN systematycznie uzupełnia listę ulic podlegających zmianie. Na obecną chwilę znajduje się na niej 107 tego typu nazw (lista nie jest jeszcze zamknięta) i można ją znaleźć m.in. na stronie internetowej Instytutu wraz z informacjami dla samorządów i ich mieszkańców.
W przygotowanym przez IPN spisie nazw ulic zakwalifikował do zmiany nazwy (wraz z komentarzem historycznym) znajdują się m.in. ul. 1 Armii Wojska Polskiego, ul. 22 lipca, ul. 9 maja (1945 r.), ul. Armii Czerwonej, ul. Zygmunta Berlinga, ul. Bohaterów Stalingradu (także Obrońców Stalingradu), ul. Dąbrowszczaków, ul. Edwarda Gierka, ul. Ludowego Wojska Polskiego, ul. Juliana Marchlewskiego, ul. Marcelego Nowotki, ul. PKWN, ul. Wincentego Rzymowskiego, ul. Karola Świerczewskiego oraz np. ul. 10-lecia lub 40-lecia PRL czy ul. Michała Żymierskiego.
W swoim komunikacie IPN przypomina, że jeżeli do 2 września br. samorządy nie dokonają samodzielnie zmiany nazw ulic, wówczas – zgodnie z przepisami ustawy dekomunizacyjnej – sprawą zajmą się wojewodowie, którzy będą wydawali tzw. „zarządzenia zastępcze”, nadające ulicom nowe nazwy.
Oprócz listy z nazwami ulic IPN przygotowuje również spis obiektów propagujących ustroje totalitarne. Znajdują się na niej obiekty poświęcone m.in.: Armii Czerwonej, tzw. braterstwu broni polsko-sowieckiemu, partyzantom sowieckim, utrwalaczom władzy ludowej, Gwardii Ludowej/Armii Ludowej. Po dokonaniu demontażu tego typu pomniki najprawdopodobniej trafią do przygotowywanej w tym celu ekspozycji w Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku na zachodnim Pomorzu. „Obecnie trwają prace nad koncepcją i scenariuszem ekspozycji”, poinformowano.
„Za usunięcie obiektu upamiętniającego osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny, będzie odpowiadał właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości, na terenie której obiekt się znajduje. Jeśli usunie obiekt w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy, wówczas otrzyma zwrot poniesionych kosztów ze środków Skarbu Państwa, będących w dyspozycji właściwego terytorialnie wojewody, jeśli właściciel lub użytkownik nie uczestniczył w procedurze wniesienia upamiętnienia”, dodano w komunikacie.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK