W 2014 roku krewny gen. Reinera Stahela – wojskowego komendanta Warszawy w pierwszym okresie powstania – domagał się, by Muzeum Powstania Warszawskiego przestało nazywać go zbrodniarzem wojennym. Tymczasem IPN odnalazł kolejne dowody obciążające niemieckiego oficera.
W archiwach Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Instytut Pamięci Narodowej odkrył nieznane dotąd materiały procesowe dotyczące Reinera Stahela. Chodzi o kilkaset stron, w tym m.in. zapis przesłuchań Heinza Guderiana, Ludwika Fischera i gen. SS Ericha von dem Bacha-Zelewskiego. Zebrane materiały zostały wyselekcjonowane i dotyczą tylko Stahela.
Wesprzyj nas już teraz!
Prawdopodobnie, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego chciała przekazać te materiały NKWD. Teraz zostaną włączone do śledztwa dotyczącego zbrodni popełnionych przez Stahela na ludności Warszawy.
Muzeum Powstania Warszawskiego nie przestanie nazywać Reinera Stahela zbrodniarzem wojennym. Niemca pogrążyły m.in. zeznania jego współpracownika – Wilma Hosenfelda.
Źródło: „Rzeczpospolita”
mat