Poprawiony, nieco łagodniejszy dekret imigracyjny został podpisany w poniedziałek przez prezydenta Donalda Trumpa. Do Stanów Zjednoczonych nie będą mogli wjechać przez pewien czas obywatele sześciu państw. Irakijczycy otrzymali taryfę ulgową.
Wesprzyj nas już teraz!
Irak zniknął z listy państw objętych embargiem ze względu na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi (m.in. w walce z ISIS) oraz wdrożenie odpowiednich procedur bezpieczeństwa. Dekret, który wejdzie w życie w połowie miesiąca, obejmuje zatem obywateli Iranu, Libii, Syrii, Somalii, Sudanu i Jemenu, za wyjątkiem posiadaczy wiz i zielonych kart. Zakaz obowiązywać ma przez 90 dni. USA nie będą też wpuszczać przez 120 dni na swój teren tzw. uchodźców, oprócz osób, które załatwiły już potrzebne formalności.
– Podczas gdy zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa zmieniają się i ewoluują, zdrowy rozsądek podpowiada, by stale dokonywać oceny systemów, na których polegamy, aby chronić nasz kraj – skomentował prezydencką decyzję sekretarz stanu Rex Tillerson.
Pierwszy dekret imigracyjny wszedł w życie ze skutkiem natychmiastowym. Wywołał chaos komunikacyjny i spotkał się z żywiołowymi protestami.
„Media zwracają uwagę na język [nowego – red.] dokumentu, który może sugerować, że amerykańskie służby, wpuszczając imigrantów na terytorium USA – będą preferencyjnie traktować mniejszości religijne z Bliskiego Wschodu, zwłaszcza chrześcijan” – podkreśla serwis rmf24.pl.
Źródło: rmf24.pl
RoM