Marie Stopes International zamierza otworzyć nowe centrum „usług” kontroli urodzeń. Nie przeszkadzać ma w tym fakt, iż aborcja pozostaje w Irlandii Północnej nielegalna. Obrońcy życia alarmują, może to być pierwszym krokiem w kierunku zmiany prawa.
Już 18 października centrum Marie Stopes International zamierza przeprowadzić pierwsze chirurgiczne lub farmakologiczne aborcje, dodatkowo rozprowadzać będzie środki antykoncepcyjne. Jak twierdzą przedstawiciele aborcyjnego giganta, Marie Stopes International uważa, że podejmowane działania mieszczą się w granicach prawa, które nie penalizuje aborcji w przypadku gdy istnieje „ryzyko poważnego i negatywnego wpływu na stan zdrowia fizycznego i psychicznego” o długotrwałym charakterze. Według opinii ich prawników przeprowadzanie takich praktyk do 9. tygodnia ciąży nie wydaje się opatrzone sankcją. Tymczasem minister zdrowia Irlandii Północnej, Edwin Poots zapewnił, że warunek zagrożenia dla zdrowia kobiety obowiązuje we wszystkich przypadkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważają obrońcy życia, Irlandia oraz Irlandia Północna to kraje w których przyjęto rozwiązania prawne silnie chroniące życie nienarodzonych, stając się równocześnie celem ataków międzynarodowego lobby aborcyjnego. – Ci ludzie po prostu przyszli i założyli sobie klinikę. Najwidoczniej, pracowali nad tym planem przez ostatnie dwa lata – ocenia Bernadette Smyth z Precious Life. Jak dodała, opinia o rzekomej legalności takich praktyk do 9. tygodnia jest zwykłym nonsensem, którego rolą jest maskowanie bezprawności całej inicjatywy. Jak dodaje, może to być jedynie narzędziem wpływu na Zgromadzenie Irlandii Północnej w celu wprowadzenia zmian prawnych.
Lokalizacja „centrum” była dotąd owiana tajemnicą, której nie udało się jednak utrzymać. Aktualnie obrońcy życia nie planują publicznych protestów przed budynkiem, w którym działać będzie Marie Stopes International. Precious Life już skontaktowało się za to z policją, informując o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak argumentują, w ostatnim czasie przedstawiciele tej organizacji przyznali publicznie, że przeprowadzają nielegalne aborcje w krajach afrykańskich.
Jak dodaje Bernadette Smyth, w latach 80-tych w Kanadzie lekarz Henry Morgentaler prowadząc takie nielegalne ośrodki aborcyjne, doprowadził do liberalizacji prawodawstwa w trakcie postępowania sądowego, bez demokratycznego mandatu.
Źródło: lifesitenews.com
mat