W irlandzkim parlamencie pojawił się projekt ustawy zakazującej odradzania aborcji i zezwalającej na zabijanie dzieci nienarodzonych. Twórcami projektu ustawy są socjalistki – Teachta Dala i Clare Daly.
Projekt przewiduje możliwość uśmiercenia dziecka poczętego w razie zagrożenia życia kobiety i gdy deklaruje ona gotowość popełnienia samobójstwa z powodu ciąży. (sic!)
Wesprzyj nas już teraz!
Obrońcy życia przekonują, że nie ma potrzeby wprowadzania takiego prawa, gdyż lekarze zawsze mieli obowiązek równego traktowania życia dziecka i kobiety w ciąży. W razie niebezpieczeństwa, lekarz ma obowiązek ratować życie dziecka i kobiety, nawet jeśli w następstwie podjętych procedur w celu ratowania życia kobiety w ciąży, dojdzie do niezamierzonego zgonu dziecka poczętego.
Zdaniem Niamh UI Bhriain z Instytutu Życia, większość irlandzkich kobiet nie popiera projektu. Bernadette Smyth, dyrektor Precious Life – grupy, która walczyła z rządem brytyjskim, próbującym ukradkiem narzucić aborcję w Irlandii Północnej – wezwała wszystkich Irlandczyków do przeciwstawienia się projektowi socjalistek.
Zdaniem Smyth, projekt ustawy jest „gorszy” niż brytyjska ustawa aborcyjna z 1967 r., która do dziś obowiązuje na Wyspach. Projekt ten zezwala bowiem lekarzom na wykonywanie aborcji nawet bez zgody kobiety! Medycy mogliby także zabijać dzieci w łonach nieletnich dziewczyn bez wiedzy i zgody ich rodziców lub opiekunów. Projektodawcy założyli również, iż lekarze uzyskaliby prawo do przymuszania kobiet do zabicia dziecka i kierowanie je na „zabieg aborcyjny”, jak do lekarza-specjalisty.
Projekt ustawy przewiduje także możliwość karania więzieniem do jednego roku i grzywną do 2 tys. funtów osób, które w miejscach publicznych, przed szpitalami i klinikami odradzałyby aborcję.
Źródło: LSN, AS.