Propaganda LGBT i tzw. „transpłciowości” ogarnęła irlandzką służbę zdrowia (HSE). Jej pracownicy otrzymali internetowe „szkolenie z zakresu świadomości zaimków”, w którym uczą się jak „poprawnie” zwracać się osób z zaburzeniami tożsamości płciowej. Szkolenie jest w pełni sfinansowane z publicznych pieniędzy.
Z pomocą przygotowanego wideo medycy uczą się jak zapewnić „inkluzywność” tzw. osobom LGBTIQ+. Szkolenie powiela tezy będące u podstaw ideologii gender, mówiące m.in. o tzw. płci kulturowej. „Edukatorzy” poszli jednak dalej twierdząc, że płeć biologiczna (!) może zmieniać się w czasie.
Lekarze dowiadują się z filmu, że względem osób „niebinarnych” – czyli tym, którzy uważają, że nie w ogóle nie mają płci – powinni używać zaimków „oni/ich”. Chyba, że oczywiście ktoś życzy sobie inaczej; medykom mówi się, że osoba „niebinarna” może chcieć, żeby w mianowniku mówiono o niej np. „ona”, ale w dopełniaczu „ich”. To nie ma sensu, ale lekarzy uspokaja się: wcale nie musi.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśli użyjesz niewłaściwego zaimka, każdemu mogą zdarzyć się błędy, więc przyznaj się, przeproś i idź dalej. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś celowo używa niewłaściwych zaimków. To okazuje odrzucenie i brak szacunku wobec tej osoby – wmawia się lekarzom.
Szkolenie wskazuje również na kilka innych „przewinień”. Rzekomo mają nim być przywoływanie poprzedniego imienia osoby sprzed „zmiany” płci, czy też odwoływanie się do jej płci biologicznej.
Imiona/tytuły ludzi zmieniają się w ciągu ich życia i zazwyczaj akceptujemy i szanujemy te zmiany bez zadawania pytań. Na przykład, gdy ktoś bierze ślub i zmienia nazwisko. Przepraszamy, gdy pomylimy się w tych kwestiach i zostaniemy poprawieni – i tak samo powinniśmy traktować zmianę zaimków – mówi treść propagandowego szkolenia.
Filmik zachęca również medyków, by – „jeśli czują się z tym komfortowo” – „ujawniali” swoje własne zaimki np. podpisując się nimi w e-mailach czy umieszczając się na swoich identyfikatorach.
Jak widać, pracowników irlandzkiej służby zdrowia czeka teraz sporo pracy; muszą bowiem nauczyć się wszystkich możliwych zaimków, by nikogo nie „urazić”. I tak naprawdę wcale nie muszą rozumieć o co chodzi. Ważne, żeby przestrzegali absurdalnych zasad przygotowanych przez ministerstwo – z publicznych funduszy oczywiście.
Źródło: lifesitenews.com
AF
Kanada: pielęgniarka skrytykowała ideologię gender i LGBT. Zapłaci 100 tys. dolarów kary