Irlandzki biskup Kevin Doran znów wywołał kontrowersje w swoim kraju. Co zniesmaczyło irlandzkich lewaków? Otóż biskup porównał dzisiejsze argumenty zwolenników aborcji do dawnych argumentów niemieckich zwolenników eutanazji, którzy stali się inspiratorami dla masowych egzekucji dokonywanych przez niemieckich nazistów na upośledzonych umysłowo rodakach.
Droga biskupa Dorana w irlandzkim Kościele nie była usłana różami. Zanim bowiem został konsekrowany, musiał gęsto tłumaczyć się przed przełożonymi ze słów, które lewicowe media i liberalne kręgi w Kościele uznały za kontrowersyjne, np. wtedy gdy powiedział, że fakt iż homoseksualiści mogą adoptować dzieci nie oznacza wcale, że stają się oni rodzicami. Tym razem jednak duchowny wypowiada się już jako biskup (jest nim od dwóch lat), a w sprawie aborcji włodarze irlandzkiego Kościoła mówią jednym głosem. Konferencja tamtejszego Episkopatu opublikowała bowiem uwagi biskupa Dorana na swej oficjalnej stronie internetowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Przemówienie hierarchy poświęcone było argumentom feministek i międzynarodowych organizacji zajmujących się tzw. prawami człowieka, jak choćby Amnesty International, które nawołują do usunięcia z irlandzkiej konstytucji tzw. ósmej poprawki, chroniącej życie każdego człowieka od poczęcia. Biskup Doran zestawił argumenty aborcjonistów z „mrożącym krew w żyłach” tekstem napisanym przez niemieckiego lekarza Alfreda Hoche i prokuratora Bindinga, którzy uzasadniali zabijanie upośledzonych dla dobra społeczeństwa. Ich argumenty za Lebensunwertes Leben, „życiem nienadającym się do życia”, opierały się na założeniu, że osoby z niepełnosprawnością umysłową nic nie wnoszą do społeczeństwa i nie wykazują szczególnej chęci by żyć. Biskup zwrócił uwagę, że te pomysły stworzyły ideologiczną podstawę do masowego mordowania setek tysięcy „niepożądanych Niemców”. Dochodziło do tego również w placówkach medycznych.
Wystąpienie hierarchy wzbudziło wściekłość lewicowców w Irlandii. Pojawiły się skandalizujące nagłówki typu: „Biskup porównał aborcję z nazistowskim programem zagłady”, tak, jakby to porównanie było nieprawdziwe. A duchowny błyskotliwie wykazał po prostu, że feministki i aborcjonistki uważają, dokładnie tak jak duet Hoche-Binding, że istnieje coś takiego jak ludzkie życie pozbawione wartości.
– Takie przekonanie może być zgodne jedynie z pogańskimi poglądami na życie, wedle którego dar życia to jedynie efekt kapryśnej gry losowej, ale nie da się tego pogodzić z chrześcijańskim światopoglądem, według którego nasze życie jest darem od Boga, a nie przypadkowym zdarzeniem. Tylko jeśli zaczniemy znów pojmować nasze życie w ten sposób, docenimy każde inne życie – starsze, mniej zdrowe, niepełnosprawne czy ubogie – stwierdził kapłan.
Biskup Doran w tym samym wystąpieniu uznał za prorocze zaangażowanie irlandzkich pro-liferów we wprowadzenie w 1983 roku do konstytucji treści ósmej poprawki, według której tamtejsze prawo całkowicie zakazuje aborcji. Mimo fali legalizacji tej zbrodni jaka przeszła przez niemal całą Europę, życie nienarodzonych w Irlandii jest dziś niezagrożone. – Jestem przekonany, że ocaliliśmy w ten sposób tysiące istnień, nawet mimo turystyki aborcyjnej, bo w międzyczasie potrafiliśmy również bardzo pomóc wielu kobietom, które początkowo dopuszczały myśl o aborcji – wyjaśnił.
W 1992 r. irlandzki Sąd Najwyższy uznał, że konstytucja w równym stopniu broni prawa do życia ciężarnej kobiety i dziecka, więc ratujące życie kobiety aborcje powinny być legalne. Ustawę zezwalającą na aborcję w przypadku zagrożenia życia kobiety wprowadzono w 2014 roku. Wtedy też ksiądz Kevin Doran zrezygnował z członkostwa w zarządzie największego szpitala dla matek w Irlandii – Mater Misericordia w Dublinie. Powodem rezygnacji była zapowiedź władz placówki, że dostosuje się ona do nowego prawa aborcyjnego. Kilka miesięcy później papież Franciszek uczynił księdza Dorana biskupem.
Źródło: lifesitenews
malk