2 sierpnia 2016

Słowa prawdy o islamie wciąż nie cieszą się wielką popularnością w wielu miejscach na zachodzie Europy, niestety również w tamtejszym Kościele. Ofiarą tego fatalnego zauroczenia padł kardynał Raymond Burke, który został wyśmiany przez swego brata w biskupstwie z Irlandii. Ale amerykańskiego hierarchę zaatakował nie tylko jeden biskup.


Przypomnijmy – kardynał Raymond Leo Burke, były prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej w rozmowie z amerykańską Służbą Wiadomości Religijnych przypomniał, że „gdy w jakimś państwie muzułmanie stają się większością, mają oni obowiązek podporządkować całą miejscową ludność wymogom szariatu”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zdaniem kardynała, aby tego uniknąć „musimy uświadomić sobie chrześcijańskie początki Europy i Ameryki”. Kardynała charakteryzuje wyjątkowo trzeźwa ocena sytuacji na świecie, zapewne dlatego jego słowa rzadko cytowane są przez główne media katolickie. Jednak akurat te słowa przebiły się do prasy. Co jeszcze bowiem powiedział kardynał? Jego zdaniem islam to zawsze forma rządów, nawet mimo tego, iż „często pojedynczy muzułmanie są miłymi ludźmi i mogą mówić o sprawach religii bardzo pokojowo”.

Na słowa kardynała zareagował irlandzki arcybiskup Diarmuid Martin. Stwierdził, że wypowiedź ta mogła zostać potraktowana jako punkt zapalny, bo słowa takie jak te mogły doprowadzić  do zabójstwa księdza Jacquesa Hamela z Francji. – Nie sądzę, by takie wypowiedzi jakoś nam pomagały – dodał kapłan.

Według irlandzkiego hierarchy to „nie islam chce rządzić światem, ale niektórzy ludzie przyznający się do wiary islamskiej. Islam jako taki, nie dąży do zawładnięcia światem”. Arcybiskup Martin przyznał, że wstrząsnęło nim zabójstwo kapłana, ale uważa, że odpowiedź Kościoła powinna być „bardziej pasywna”. Co miał na myśli? Propagowanie tolerancji i szacunku dla innych religii, szczególnie dla islamu. – Długoterminowe rozwiązanie tego problemu zależy od wytrwałej edukacji – stwierdził w rozmowie z National Catholic Register.

Arcybiskup Diarmuid Martin jest jednym z najbardziej znanych irlandzkich duchownych. Zasłynął między innymi wspieraniem mężczyzn chcących przyjąć święcenia kapłańskie a przyznających się do skłonności homoseksualnych. Stwierdził też, że jednym z największych problemów Kościoła jest stosunek do par jednopłciowych.

Arcybiskup Martin nie jest jednak jedynym przedstawicielem irlandzkiego Kościoła, który alergicznie zareagował na słowa kardynała Burke’a. Tamtejsze Stowarzyszenie Katolickich Księży również uznało słowa hierarchy za „niebezpieczne” i „mogące służyć prowokacji”.

W „The Irish Times” ukazał się także artykuł ojca Brendana Hobana, znanego irlandzkiego publicysty. Pisze on, iż słowa amerykańskiego kardynała o potrzebie powrotu Ameryki do chrześcijańskich korzeni w kontekście islamizacji Zachodu są „niebezpieczną prowokacją”. „Umieszczanie tradycji chrześcijańskich jako konkurencji dla islamu, to nie tylko wysyłanie błędnych wiadomości, ale także promowanie sprzecznej z prawdą wiedzy o islamie”, która według publicysty jest religią pokoju.

Niezrozumiałe i strachliwe komentarze irlandzkich duchownych do słów kardynała Burke’a podsumował Phil Lawler z CatholicCulture.org, pisząc ironicznie: „No tak. Przed opublikowaniem wywiadu kardynał Burke powinien przecież zadzwonić do przywódców Państwa Islamskiego i zapytać, czy czasem nie planują zamordować starszego kapłana podczas Mszy. Bo jeśli mają takie plany, to może przestanę mówić, że islam jest niebezpieczny”.

Już po ataku na księdza Hamela słowa podobne do słów kardynała Burke’a wypowiedział kardynał Rober Sarah, Prefekt Kongregacji Kultu Bożego, pytając: Jak wielu zabitych, jak wielu ściętych głów trzeba, by europejskie rządy zrozumiały, w jakim położeniu znajduje się Zachód?

 

 

Źródło: lifesitenews.com

malk, kra

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 307 931 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram