Irlandzki sąd pierwszej instancji uznał, że zgodnie z krajową konstytucją słowo „nienarodzony” oznacza „nienarodzone dziecko”. Dlatego dziecko w łonie matek ma zarówno prawo do życia, jak i szereg innych praw.
Sąd wskazał, że dziecko nienarodzone ma „znaczące” prawa i pozycję prawną zdecydowanie wykraczającą poza prawo do życia – powiedział sędzia Richard Humphreys. Sędzia wskazał, że irlandzka konstytucja nakazuje ochronę wszystkich dzieci, bez względu na to, czy są narodzone, czy też nie.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyrok ten zapadł w związku ze sprawą dziecka imigranta z Nigerii oraz obywatelki Irlandii w kontekście deportacji mężczyzny kilka lat temu. Sąd nakazał odpowiedzialnemu ministerstwu rozpatrywanie praw dziecka nienarodzonego niemal tak samo, jakby było ono narodzone.
Wyrok sądu skomentował na swoim blogu niemiecki działacz i publicysta katolicki, Mathias von Gersdorff. Nazywając go „radosną wiadomością” przypomniał, że na współczesnym Zachodzie prawo do życia nienarodzonego dziecka nie jest wcale oczywistym.
„Dziś nie można już koniecznie zakładać, że sądy orzekają sprawiedliwie. Coraz częściej wpadają w pułapkę silnego prawniczego aktywizmu, w ten sposób uprawiając tak naprawdę politykę” – napisał von Gersdorff.
Wymowna jest tu sprawa legalności aborcji w Niemczech. Chociaż w 1993 roku Federalny Sąd Konstytucyjny potwierdził prawo do życia dzieci nienarodzonych, to jednocześnie zaakceptował niemal całkowicie swobodne ich zabijanie.
„W ten sposób mamy w Niemczech przedziwną sytuację, w której aborcje są niezgodne z prawem, ale niekaralne” – stwierdza publicysta. „Fakt, że już nawet sąd nie ma odwagi chronić fundamentalnych praw podstawowych, jest oznaką cywilizacyjnego barbarzyństwa” – dodaje.
Źródła: irishtimes.com, mathias-von-gersdorff.blogspot.de
Pach