Terroryści powiązani z Państwem Islamskim zaatakowali w mieście Balad na północ od Bagdadu. Ofiarami dżihadystów padło co najmniej 14 irackich fanów drużyny piłkarskiej Real Madryt. Zbrodniarzy motywować miała nienawiść do futbolu, jako dyscypliny sportowej sprzecznej z nauczaniem islamu. Warto przy tym zapytać o bezpieczeństwo podczas zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej. Odbędą się one w silnie islamskiej Francji.
Do kawiarni, w której na wspólne oglądanie starych meczów spotykali się fani Realu Madryt z miasta Balad, wpadło w piątek, 13 maja, trzech uzbrojonych w AK-47 mężczyzn. Zamachowcy bez słowa otworzyli ogień do blisko 50 zgromadzonych mężczyzn. W wyniku ataku życie straciło co najmniej 14 osób, a 20 sympatyków piłki nożnej zostało rannych.
Wesprzyj nas już teraz!
Ziad Subhan, szef lokalnego irackiego fanklubu Realu stwierdził, że najprawdopodobniej islamistami kierowała nienawiść do piłki nożnej, sportu uznawanego przez niektórych muzułmanów za sprzecznego z islamem.
Jeden z zamachowców uciekając po dokonanej zbrodni został otoczony przez lokalną milicję szyicką. Wysadził się jednak w powietrze przy pomocy materiałów wybuchowych zainstalowanych w kamizelce kuloodpornej, gdyż nie chciał dać się złapać wyznawcom dominującej w regionie innej wersji islamu. W wyniku wybuchu kolejne cztery osoby straciły życie.
Kolejnego zamachowca ujęli mieszkańcy Balad i błyskawicznie dokonali na nim samosądu. Został spalony żywcem, a jego ciało wystawiono na widok publiczny jako przestrogę dla potencjalnych agresorów.
Źródło: TVP Info
MWł