Gwałty to typowe zachowanie muzułmanów wobec kobiet. Traktują oni wszystkie kobiety jak prostytutki i ma to umocowanie w islamskiej tradycji. Należy wpisać do konstytucji zakaz praktykowania totalitarnych nakazów islamu i całkowicie zakazać szariatu – stwierdziła w wywiadzie udzielonym serwisowi fronda.pl Miriam Shaded.
Szefowa Fundacji Estera znana jest ze stanowczego sprzeciwu wobec islamu i przyjmowania do Polski imigrantów wyznających mahometanizm. Kandydująca obecnie na posła Miriam Shaded chce wykorzystać kampanię parlamentarną do uświadamiania naszego społeczeństwa o zagrożeniach płynących z obecności islamistów w Polsce. W wywiadzie udzielonym serwisowi fronda.pl córka syryjskiego duchownego zwróciła uwagę na genezę negatywnych zachowań muzułmanów wobec kobiet, w tym gwałtów dokonywanych w obozach dla uchodźców.
Wesprzyj nas już teraz!
– To normalne podejście muzułmanów do kobiet. Musimy mieć świadomość, że oni są tak wychowywani od dzieciństwa. Mogą gwałcić chrześcijanki i inne kobiety niewyznające islamu. Mogą gwałcić też kobiety muzułmańskie, o ile tylko im za to zapłacą. Traktują wszystkie kobiety jak prostytutki. Ma to umocowanie w islamskiej tradycji. W Koranie czytamy wprost, że żonę należy bić (sura 4:34). Wiele wersów mówi dokładnie o tym, jak mężczyzna ma traktować kobiety, co może robić niemuzułmankom – stwierdziła Miriam Shaded przypominając, że Mahomet wziął za żonę sześcioletnią dziewczynkę. Ma to jej zdaniem ogromny wpływ na niemoralne postawy wyznawców islamu. Szefowa Fundacji Estera zwróciła także uwagę na zagrożenie dla Polek płynące z obecności takich osób w kraju.
– W Szwecji ze względu na obecność muzułmańskich imigrantów ogromnie wzrosła liczba gwałtów. Dwa procent muzułmanów popełnia 78 procent przestępstw seksualnych. (…) Gdy kobieta spotyka muzułmanina, to prawdopodobieństwo, że zostanie zgwałcona, jest 168 razy większe, niż gdyby spotkała Szweda – zauważyła działaczka społeczna.
– Islam trzeba traktować tak, jak komunizm. Należy wpisać do konstytucji zakaz praktykowania totalitarnych nakazów islamu i całkowicie zakazać szariatu. Nie można jednak pozwalać na propagowanie nienawiści, a Koran jest tekstem propagującym przemoc, nienawiść, dżihad, poniżanie kobiet. Trzeba uznać, że zbrodnie religijne pozostają zbrodniami, a jeżeli ktoś propaguje teksty do ich nawołujące, jest zbrodniarzem. Jeżeli w Polsce i w Europie wprowadzi się zasadę „zero tolerancji” dla takich zachowań, to wydaje mi się, że uda nam się jeszcze ochronić przed islamizacją – stwierdziła Miriam Shaded.
Źródło: fronda.pl
MWł