Homo-lobby jest zachwycone wypowiedziami szyickiego duchownego. Human Rights Watch (HRW) pochwaliła Muktada as-Sadra za publiczne propagowanie „humanitarnej postawy wobec społeczności LGBT”. Duchowny reprezentujący islam szyicki w Iraku zaapelował, by nie narażać sodomitów na przemoc.
– Jego wypowiedź stanowi istotną zmianę w dobrym kierunku i wezwanie duchownego powinno być realizowane przez konkretne działania w celu zapewnienia ochrony osobom LGBT przed przemocą – stwierdził Joe Stork, wicedyrektor HRW na Bliski Wschód.
Wesprzyj nas już teraz!
Lider ruchu sadristów w odpowiedzi na pytanie jednego z wyznawców islamu dot. zachowania względem homoseksualnych mężczyzn oświadczył, iż winien się on odciąć od nich, ale jednocześnie ich pouczyć o niestosowności takiego zachowania. Nie wolno mu jednak ich atakować.
HRW, która dokumentuje akty rzekomej przemocy wobec sodomitów w Iraku, wyraziła nadzieję, że „nowe stanowisko as-Sadra zmieni zachowanie członków powołanej przez niego Armii Mahdiego i innych organizacji, a także skłoni rząd do ścigania tych, którzy popełniają te przestępstwa”.
Wypowiedź duchownego irackiego przyciągnęła uwagę arabskich mediów. Oświadczenie Sadra spowodowało liczne kontrowersje. Jest ono sprzeczne ze stanowiskiem większości duchownych szyickich w Iraku, a także w Iranie.
Głoszą oni, że islam zabrania homoseksualizmu. Sheikh Hussein al-Hashan, libański uczony islamski napisał w artykule opublikowanym w czasopiśmie elektronicznym „Bayynat”: „Zakaz homoseksualizmu w prawie islamskim jest niepodważalny, co podkreśla wiele wersetów Koranu”. Hashan dodaje jednak, że sodomitów nie tyle trzeba karać, co leczyć.
Zarówno w Iraku, jak i w Libanie prawo nie karze za homoseksualizm. Odmienna sytuacja panuje w Iranie, gdzie konstytucja przewiduje za tego typu relacje karę śmierci. W przypadku lesbijek obowiązuje 100 batów.
Wypowiadając się na temat przyczyn odmiennych postaw wobec karania sodomii w Iraku i Iranie (obu krajach szyickich), Nadżaf Hussein al-Khoshaimi, duchowny islamski wyjaśnił portalowi Al-Monitor, że system sądownictwa w Iranie jest oparty na velayet-Faqih E [opiece prawników], za pomocą których szariat jest włączany do prawa państwowego. W Iraku jednak „zasady islamu są oddzielone od systemu demokratycznego”.
– Krótko mówiąc – wyjaśniał – mamy dwa podejścia szyickie dotyczące wykonania kar islamskich z różnych perspektyw. Zgodnie z myślą irackich szyitów, kary islamskie nie mogą być wymierzane aż do czasu powrotu 12. imama, który utworzy państwo islamskie.
W Iranie – chociaż oficjalnie przewidziano karę śmierci dla sodomitów – Pierwszy Najwyższy Przywódca Republiki Islamskiej, ajatollah Ruhollah Chomeini, pozostawił otwarte drzwi dla transseksualistów, wydając w 1986 roku fatwę, zezwalającą na operacje zmiany płci. Państwo dotuje tego typu zabiegi.
Analityk polityczny Murad Ali przekonuje, że wypowiedzi irackich duchownych mają szczególną wagę wśród szyitów. – Duchowni w Iraku są najwybitniejszymi i najbardziej wpływowymi graczami, formującymi opinię publiczną. Mają moralne prawo do ingerencji we wszystkie sprawy państwowe i najdrobniejsze szczegóły życia społecznego – podkreślił Murad Ali.
Mithal al-Alusi z organizacji Demokratyczny Sojusz Cywilny twierdzi, że „stanowisko Muktada as-Sadra jest zgodne z opinią większości Irakijczyków odrzucających wszelkie formy przemocy, czy to wobec homoseksualistów czy innych”. Al-Alusi chwali „tolerancyjny przekaz” Sadra.
W maju portal euroislam.pl donosił o coraz częstszym zjawisku ujawniania się homoseksualnych imamów, którzy są częścią globalnego ruchu promującego bardziej liberalną interpretację Koranu. Swoje skłonności ujawnił m.in. Bośniak Damir Ahmetovic. Dołączył on do powstałej w 2007 r. organizacji Muslims for Progresive Values, promującej postępową interpretację islamu. Grupa skupiać ma kilka tysięcy członków na całym świecie.
Praktyki homoseksualne są szczególnie rozpowszechnione wśród Pasztunów w Afganistanie. W 2010 r. Departament Stanu USA wspomniał w swoich raportach nt. łamania praw człowieka, że członkowie afgańskich służb bezpieczeństwa, którzy otrzymywali broń i przeszkolenie od sił zachodniej koalicji wykorzystywali seksualnie chłopców „w sposób noszący znamiona przestępstwa”.
Źródło: al-monitor.com, euroislam.pl
AS