Dwudziestu już namierzonych, sześćdziesięciu kolejnych w trakcie sprawdzania – to dotychczasowe efekty działań niemieckiego kontrwywiadu wojskowego, który przeczesuje szeregi Bundeswehry w poszukiwaniu islamistów.
Minister obrony Ursula von der Leyen oznajmiła, że począwszy od lipca przyszłego roku prześwietlani na okoliczność ewentualnych związków z islamskimi ugrupowaniami radykalnymi będą wszyscy chcący zaciągnąć się do służby w niemieckim mundurze.
Wesprzyj nas już teraz!
Już w przyszłym tygodniu ustawą, która określać będzie zasady szczegółowych kontroli, zajmie się parlament.
Decyzja rządu i inicjatywa parlamentarna jest reakcją na informacje, że muzułmańscy terroryści zainteresowani są przenikaniem swoich ludzi w szeregi Bundeswehry. Służba w regularnych siłach zbrojnych pozwala im nie tylko przechodzić specjalistyczne szkolenia, ale i przyglądać się funkcjonowaniu armii od wewnątrz.
Niemcy to kraj, w którym służba wojskowa nie jest obowiązkiem. Ponieważ Bonn chce poszerzyć stan osobowy Bundeswehry, władze starają się zachęcać młodych ludzi do wstępowania w jej zawodowe szeregi.
Źródło: rmf24.pl
RoM