Do kolejnych krawych zamachów na wyznawców Chrystusa doszło w Nigerii. Zginęło dwadzieścia pięć osób. Do sterowanego przez milicję ataku doszło również w Syrii, gdzie zaatakowano klasztor jezuitów – zakonu z którego wywodzi się nowy papież.
W nigeryjskim mieście Kano doszło w środę do trzech samobójczych zamachów na autobusy. Zaatakowano linię jeżdżace w dzielnicy chrześcijańskiej. Zginęło co najmniej 20 osób, kilkadziesiąt osób jest rannych. Zdaniem International Christian Concern, zamach ten był skierowany przede wszystkim przeciwko wyznawcom Chrystusa.
Wesprzyj nas już teraz!
Banda uzbrojonych mężczyzn, mówiących dialektem fulami, którym posługuje się jedno z muzułmańskich plemion, zaatakowała o zachodzie słońca inną chrześcijańską miejscowość Aduwan w stanie Kaduna. Wyznawcy Chrystusa znajdowali się w świątyniach, gdzie odbywały się modlitwy za zmarłych. Strzelanina trwała trzy godziny. 11 chrześcijan zostało rannych, a pięcioro zabitych: matka starająca się ochronić swoje sześciomiesięczne dziecko, 13-letnia dziewczyna, dwóch mężczyzn w wieku 20 i 22 lat i 35-letnia kobieta.
Islamiści nie ustają w atakach na chrześcijan również w Syrii. 700 milicjantów z Forsat al-Nostra zaatakowało jezuicki klasztor Saint-Vartan w Midan. Zajęto budynek podpalając jedną z jego części. Nie było ofiar w ludziach, bo zakonnicy wcześniej opuścili klasztor. Zareagowała znajdująca się niedaleko Gwardia Prezydencka, odbiła klasztor, który służył także jako centrum pomocy dla uchodźców.
FLC