Zakończyły się wybory prezydenckie w Egipcie. Jednak nadal nie wiadomo, kto zostanie nowym prezydentem kraju. Islamistyczne Bractwo Muzłumańskie jest pewne zwycięstwa swego kandydata – Mohameda Mursiego. Według zwierzchników wspólnoty koptyjskiej, tamtejsi chrześcijanie gremialnie poparli związanego z dawnym reżimem Ahmeda Szafika.
Mohamed Mursi w przemówieniu wygłoszonym w siedzibie sztabu wyborczego Mursi usiłował rozwiać obawy wielu Egipcjan przed wzrostem roli islamu w kraju. Przed „wszystkimi frakcjami w Egipcie, muzułmanami i chrześcijanami”, Mursi zobowiązał się być „prezydentem i sługą wszystkich” obywateli. Zapowiedział, że będzie dążył do ustanowienia „cywilnego, demokratycznego i nowoczesnego państwa” i „ręka w rękę pracował z Egipcjanami na rzecz lepszej przyszłości, wolności, demokracji i pokoju”.
Wesprzyj nas już teraz!
Mahmud Barakeh, ze sztabu Ahmeda Szafika, zapewnił wyborców że nie może być mowy o zwycięstwie Mursiego. Oficjalne wyniki mają być znane w tym tygodniu.
W Aleksandrii przedstawiciele tamtejszej wspólnoty koptyjskiej ogłosili, że głosowało 90 procent chrześcijan z tej prowincji. Zdaniem hierarchów, wszyscy poparli Ahmeda Szafika. Po raz pierwszy w historii do wyborów zmobilizowano zakony żeńskie i męskie. W Aleksandrii ogromne wpływy mają ugrupowania islamskie, takie jak Bractwo Muzułmańskie i radykałowie salafici.
Źródło: TVP Info
luk