W czwartkowy wieczór 30-letni muzułmanin zaatakował niewinnych przechodniów w niemieckim Ansbach. Z okrzykiem „Allahu Akbar” na ustach uzbrojony w nóż napastnik ranił dwie osoby. Interweniująca policja zastrzeliła islamistę, gdy ten rzucił się także na funkcjonariuszy.
Nożownik uderzył na kilkuosobową grupę w pobliżu miejskiego dworca kolejowego. Według komunikatu służb minimum dwie z nich zostały ranne, jednak ich życie nie jest zagrożone, a stan stabilny.
Podczas interwencji funkcjonariusze policji zdołali zatrzymać napastnika, jednak ten usiłował ranić także mundurowych. Z tej przyczyny muzułmanina postrzelono. Mimo podjętych czynności podtrzymujących życie napastnika nie udało się uratować.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik środkowo-frankońskiej policji, Michael Konrad, przyznał także, że według świadków zdarzenia nożownik w czasie ataku miał krzyczeć „Allahu Akbar”, co w języku arabskim oznacza „Allah jest wielki”. Mimo tego zdaniem funkcjonariusza, to czy napaść miała podłoże islamistyczne, jest kwestią otwartą i wymaga obecnie dalszego potwierdzenia.
Ansbach to niewielkie miasto, zasiedlane przez 40-tysięczną populację. Leży w Frankonii, jednym z regionów składających się na państwo związkowe Bawaria.
Źródło: wydarzenia.interia.pl
FA