Poprawne politycznie media oburzają się na falę antyislamskich protestów w Niemczech. Obywateli nie chcących w perspektywie kilkudziesięciu lat żyć pod prawem szariatu porównuje się do nazistów. Jednocześnie te same media głównego nurtu pomijają powód, dla którego protesty gromadzą coraz więcej uczestników – radykalizację muzułmańskiego ekstremizmu i problem największej w historii migracji mahometan do Niemiec.
W Niemczech zawiązała się organizacja „Patriotyczni Europejczycy przeciwko islamizacji Zachodu” (PEGIDA). Jej członkowie dostrzegają palący problem, jakim jest radykalizacja wojującego islamu i coraz większa ilość muzułmanów w krajach europejskich. W poniedziałek zorganizowali oni marsz w Dreźnie, którego celem był apel do władz i społeczeństwa, aby zaczęły zauważać ten problem. Ta i inne akcje w różnych częściach kraju wywołały zwyczajowy w takich przypadkach sabat medialny, mający zdyskredytować niepoprawne polityczne działania przez sprowadzenie sprawy ad absurdum, czyli zaszufladkowanie jej jako „nazizm” i „ksenofobię”.
Wesprzyj nas już teraz!
Społeczeństwo niemieckie nie jest wszak tak obojętne i nieświadome, jakby życzyły sobie tego liberalne media. Sondaż przeprowadzony przez tygodnik „Der Spiegel” pokazał, że 65 proc. respondentów jest niezadowolonych z braku reakcji rządu na niepokój społeczny związany z rosnącą liczbą imigrantów. To pokazuje jasno, że sprzeciw wobec potencjalnej islamizacji nie dotyczy wyłącznie wąskiej grupy „prawicowych ekstremistów” – bo tak media określają protestujących – ale większości społeczeństwa.
Niemieccy socjaldemokraci napiętnowali „Patriotycznych Europejczyków” określając ich „nazistami w drogich garniturach”. Podobna kampania trwa w światowych mediach. Na jednym z polskojęzycznych portali ukazał się artykuł o „islamizacji Niemiec”, traktujący w istocie o rzekomej radykalizacji „skrajnej prawicy”. Nie po raz pierwszy wykorzystuje się w ten sposób niszowe ekscesy grupek chuliganów (którzy mieli również wziąć udział w protestach) dla zagłuszenia istotnych, a godzących w interes liberalnej dyktatury oddolnych działań społecznych.
Źródła: ajazeera.com, tvn24.pl
FO