Ponad 60 lat temu w czasie ramadanu muzułmanie modlili się w katolickiej katedrze w Kolonii. Zgoda władz katedralnych na takie wydarzenie miała być przejawem otwartości i dialogu. Środowiska liberalne oczekiwały, że powtórzy to się w tym albo najdalej w przyszłym roku. Proboszcz katedry ks. Guido Assmann podjął jednak inną decyzję.
W rozmowie z portalem Domradio.de kapłan wyjaśnił, że chrześcijan i muzułmanów łączy wiara w jednego Boga; jednak muzułmanie odrzucają absolutnie fundamentalną dla chrześcijan wiarę w Boga w Trójcy Jedynego. Odrzucają boskość Jezusa Chrystusa, negują istnienie Ducha Świętego. Dla muzułmanów problemem jest to, że świątyni, w której czci się jednego Boga, wisi krzyż. Dlatego ks. Assmann podjął decyzję, by pomimo nacisków z okazji 60. rocznicy modlitwy muzułmanów w katedrze nie ponawiać takiego wydarzenia.
Jak wyjaśnił kapłan, w 1965 roku temu islamskie modły rozbrzmiały w katedrze, bo jeden z posługujących tam duchownych uznał, że 2000 islamskich Gastarbeiterów z Kolonii nie ma gdzie się modlić, dlatego niejako spontanicznie i prawdopodobnie z dobrej woli postanowił wpuścić ich do katedry.
Wesprzyj nas już teraz!
Ks. Guido Assmann podkreślił, że nikt nie jest wypraszany z katedry i każdy może przyjść indywidualnie, żeby się pomodlić – zwłaszcza, żeby odkryć Boga w Trójcy Jedynego.
Źródło: domradio.de
Pach
Islam, czyli wielki „reset” po Chrystusie. Dlaczego Kościół w Polsce obchodzi dzień tej religii?