Terrorystom udało się zdobyć centrum dowodzenia kurdyjskich formacji broniących Kobane. Kurdom brakuje broni, amunicji i materiałów opatrunkowych. Naloty nie powstrzymały ofensywy Islamskiego Państwa.
Po zdobyciu siedziby sztabu terroryści spróbują zamknąć okrążenie od strony granicy z Turcją. Miasto zostanie odcięte. Kurdyjscy bojownicy dalej walczą, ale brakuje im uzbrojenia, amunicji, środków medycznych i zaopatrzenia. Równocześnie, ostrzegają amerykańskie lotnictwo przed nowym wybiegiem terrorystów. Dżihadyści przeprowadzając operacje używają ciężarówek i samochodów oznaczonych kurdyjskimi flagami.
Wesprzyj nas już teraz!
W czwartek i w piątek samoloty koalicji siedmiokrotnie bombardowały pozycje islamistów. Nie powstrzymało to jednak ofensywy Islamskiego Państwa. Obrońcy miasta apelują o zintensyfikowanie nalotów.
W piątek w irańskim Kurdystanie doszło do manifestacji solidarności z Kurdami walczącymi w Syrii. – Ludność Kobani znajduje się w trudnym położeniu i ciężko zapewnić wszystkim mieszkańcom miast pomoc humanitarną – podkreślał Abdulhamid Zahidi, szef administracji prowincji.
Źródło: BBC, „Nasz Dziennik”
mat