Rząd Islandii rozważa możliwość wprowadzenia filtrów blokujących dostęp do internetowych stron, które zawierają materiały pornograficzne. Jak dotąd, żadne inne państwo nie zajęło się tym problemem.
Islandzki rząd rozważa wprowadzenie filtrów internetowych, uniemożliwiających pobieranie stron pornograficznych za pośrednictwem Internetu. Bezprecedensową cenzurę uzasadnia się koniecznością ochrony dzieci i kobiet.
Wesprzyj nas już teraz!
Minister spraw wewnętrznych, Ogmundur Jonasson opracowuje przepisy, które pozwolą ograniczyć dostęp do internetowych zdjęć i filmów pornograficznych poprzez komputery, konsole do gier i smartfony.
– Musimy podjąć dyskusję dot. wprowadzenia całkowitego zakazu pornografii, która – jak wszyscy zgadzamy się – ma bardzo szkodliwy wpływ na młodych ludzi i ma wyraźny związek z częstością występowania przemocy – powiedział Jonasson.
Proponowane przez rząd przepisy przewidują m.in. blokowanie dostępu do adresów witryn pornograficznych i wprowadzenie zakazu używania kart kredytowych z Islandii do płacenia za dostęp do filmów pornograficznych.
Wcześniej władze wprowadziły całkowity zakaz drukowania i rozpowszechniania pornografii w kraju. Nie objął on jednak Internetu. Nowe przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Partia rządząca nie obawia się, że z powodu wprowadzenie cenzury straci poparcie w najbliższych wyborach, które odbędą się w kwietniu.
Doradca ministra spraw wewnętrznych, Halla Gunnarsdttir przekonuje, że w sprawie zakazu pornografii istnieje powszechna zgoda polityków.
Źródło: The Daily Telegraph, AS.