W Palestynie doszło do zamordowania czwórki dzieci. Wywołało to zamieszki i walkę między palestyńskim Hamasem i izraelską armią. Przeprowadzono już 50 nalotów i 80 ostrzałów rakietowych.
Wojsko izraelskie rozpoczęło operację „Protective Edge”, której celem jest położenie kresu terrorowi wobec Izraelczyków. Armia przeprowadziła już 50 nalotów na cele w strefie gazy a palestyński Hamas ostrzelał rakietami ponad 80 razy teren Izraela. Organizacja tylko w ciągu godziny wystrzeliła około 60 rakiet i granatów na terytorium Izraela, w promieniu około 40 km od Strefy Gazy. Izraelska armia poinformowała jednak, że większość pocisków przechwycił system obrony antyrakietowej. Po raz pierwszy od kilku miesięcy uruchomiły się syreny alarmowe w Środkowym Izraelu.
Wesprzyj nas już teraz!
Ataki potwierdziła izraelska armia. Wyjaśniła, że była to odpowiedź na rakietowy ostrzał. Na cel wzięto ukryte wyrzutnie pocisków. Według Hamasu większość nalotów wymierzona była w miejsca zbiórki członków ugrupowania w mieście Rafah, na granicy Strefy Gazy i Egiptu. Zginęło siedmiu bojowników, cztery osoby zostały ranne.
Rzecznik wojska ppłk Peter Lerner powiedział, że ostrzał Izraela ze Strefy Gazy przez bojowników Hamasu oznacza, że teraz to izraelskie wojsko mówi o gotowości na eskalację. Kilkuset rezerwistów już zmobilizowano i wojsko gotowe jest zmobilizować łącznie 1,5 tys. – podał rzecznik.
Przyczyną tego co wydaje się być rozpoczynającą się wojną są trwające od paru tygodni zamieszki wywołane morderstwami czterech nastolatków.
12 czerwca bieżącego roku po raz ostatni byli widziani żywi trzej Izraelczycy Gilad Szaar i Naftali Frenkel oraz Ejal Jifrach. Zostali porwani kiedy chcieli wrócić autostopem z szkoły talmudycznej. Prawdopodobnie zostali zastrzeleni jeszcze w samochodzie. Ciała nastolatków znaleziono 30 czerwca. Jak powiedział rzecznik armii Peter Lerner, zwłoki leżały pod stertą kamieni, niedaleko miejsca porwania. Zbrodnię, dzień później potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ, premier Izraela Benjamin Netanjahu, minister spraw zagranicznych Izraela Awigdor Lieberman i minister gospodarki Naftali Bennett.
Od początku operacji poszukiwawczej wojsko izraelskie zabiło pięciu Palestyńczyków, zatrzymało 420 osób, w tym 305 członków Hamasu, oraz przeszukało 2,2 tys. budynków. Armia izraelska wysadziła w powietrze domy podejrzanych Marwana Kawasmeha i Amera Abu Eiszeha oraz przeprowadziła bombardowania celów w Strefie Gazy.
Pogrzeb odbył się w mieście Modin. Ciała zabitych owinięto w flagi izraelskie i położono na noszach. W uroczystościach uczestniczyli m.in. premier Netanjahu i prezydent Szimon Peres. W Jerozolimie kilkuset Żydów zorganizowało przemarsz, domagając się zemsty za śmierć Izraelczyków. „Śmierć Arabom”, „Mahomet nie żyje” – krzyczano. Demonstranci atakowali też napotkanych Palestyńczyków, ranne zostały 2 osoby.
W odwecie za zamordowanie chłopców, podczas uroczystości pogrzebowych porwano Palestyńczyka, Muhammada Abu Chdeira. Według adwokata rodziny ofiary, jego zwłoki znaleziono kilka godzin później w lesistej okolicy w zachodniej części miasta. Pierwsze rezultaty autopsji wykazały że chłopiec oddychał, kiedy go podpalano. Miał on też głęboką ranę ciętą głowy i ślady tortur.
Sekcja zwłok przeprowadzili izraelscy lekarze, w obecności Sabera al-Aloula, dyrektora palestyńskiego instytutu medycyny sądowej. Morderstwo potępił Netanjahu, minister budownictwa mieszkaniowego i ogólnego Uri Ariel a izraelska minister sprawiedliwości Cipi Liwni zaapelowała o walkę z „żydowskim terroryzmem”. W związku z zbrodnią zatrzymano 6 podejrzanych a dochodzenie objęto cenzurą. Trzech z nich przyznało się do zbrodni.
W 4 lipca, w Jerozolimie, tysiące osób wzięło udział w pogrzebie chłopca. – Nasze dusze i krew odkupią ciebie, męczenniku – skandowali.
Według doniesień lokalnych mediów ponad 170 osób zostało rannych w starciach z policją, w tym 13 policjantów i przynajmniej troje dziennikarzy. Kula trafiła w głowę m.in. dziennikarza CNN Bena Wedemana. Policja izraelska wprowadziła ostre ograniczenia w dostępie do Jerozolimy, Starego Miasta i meczetu Al-Aksa – jednego z najświętszych miejsc islamu. W Jerozolimie Wschodniej rozstawiono policyjne punkty kontrolne.
Źródła: tvn24.pl, money.pl
mc