Stany Zjednoczone są poważnie zaniepokojone tą prowokacją – tak John Kirby, rzecznik Departamentu Stanu USA skomentował doniesienia, iż Izrael chce wybudować na terenie okupowanej Jerozolimy Wschodniej setki kolejnych mieszkań dla swoich osadników.
„Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że Izrael kontynuuje schemat prowokacyjnych i destrukcyjnych działań, które wywołują poważne wątpliwości w kwestii jego zaangażowania na rzecz pokojowego i negocjowanego z Palestyńczykami rozwiązania” – oznajmił Kirby.
Wesprzyj nas już teraz!
W środę pojawiły się informacje świadczące o tym, iż rząd w Tel Awiwie zamierza postawić ponad 320 kolejnych mieszkań na terenie arabskiej części Jerozolimy. Obecnie powstaje tam już 770 lokali mieszkalnych.
Amerykański Departament Stanu uznał najnowsze posunięcia Izraela za dowód na intensyfikację polityki osadniczej, źle rokującej dla porozumienia ze stroną palestyńską.
„Jesteśmy również zaniepokojeni wyburzaniem obiektów palestyńskich, co ostatnio coraz częściej obserwujemy na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej, i co pozostawiło dziesiątki Palestyńczyków, w tym dzieci, bez dachu nad głową” – można przeczytać w oświadczeniu Kirby’ego.
Osadnictwo izraelskie na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej ma stanowić główną przeszkodę w przerwanym przed dwoma laty właśnie z tego powodu procesie pokojowym zainicjowanym przez USA.
RoM
wPolityce.pl/PAP/Reuters