W Tabdze nad jeziorem Galilejskim w Izraelu podpalono dziś w nocy kościół Rozmnożenia Chleba. Dwie osoby zostały ranne, a straty materialne są poważne, sięgające kilku milionów szekli.
Sprawcy zostawili ma ścianie napisy w języku hebrajskim, pochodzące z modlitwy odmawianej trzy razy dziennie przez praktykujących żydów, w której znajduje się prośba do Boga o unicestwienie bożków i pogan.
Wesprzyj nas już teraz!
Ten sam kościół był już zaatakowany w kwietniu 2014 r. Wówczas grupa nastolatków obrzuciła kamieniami i opluwała krzyże i ołtarz świątyni.
– To nowe zdarzenie nie sprzyja pokojowi między wyznawcami różnych religii. Nie zachęca zwłaszcza pielgrzymów i turystów, licznie obecnych w Tabdze, do przyjeżdżania do Ziemi Świętej – głosi komunikat na stronie internetowej Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.
Minister spraw zagranicznych Izraela Tzipi Hotovely potępiła zdecydowania podpalenie świątyni – donosi izraelski dziennik „Haaretz”. „Izrael respektuje wolność kultu wszystkich religii” – zaznaczył izraelska polityk. Wyraziła przekonanie, że policja zrobi wszystko, aby aresztować sprawców i zapobieganie takim zdarzeniom w przyszłość.
Malowniczo położona w północnym Izraelu Tabgha z fundamentami bizantyjskiej bazyliki należy do ważnych celów pielgrzymkowych chrześcijan. Na całym świecie znana jest znajdująca się tam mozaika ukazująca pięć chlebów i dwie ryby. Ułożona jest ona przed skałą, na której – jak mówi tradycja – Jezus dokonał cudownego rozmnożenia chleba i ryb.
Świątynia i działka, na której jest położona, są własnością Związku Niemców w Ziemi Świętej. Oni też prowadzą znajdujący się tam od 2002 r. dom pielgrzymkowy. Opiekujące się nim siostry benedyktynki z Filipin nieustannie modlą się o pokój.
KAI, kra