Rozprzestrzenianie się wariantu Omikron, który jest bardziej zaraźliwy, ale wywoływane przez niego infekcje mają łagodniejszy przebieg, skłoniło izraelskich władze do rozważenia scenariusza polegającego na osiągnięciu odporności zbiorowej poprzez przechorowanie – podaje „Times of Israel”.
Rozwiązanie polegające na zniesieniu restrykcji i objęcia nimi jedynie najwrażliwszych grup społecznych określa się popularnie „modelem szwedzkim”. Choć dzisiaj skandynawski kraj w przeciągu dwóch lat zmienił podejście do walki z patogenem, na początku poszedł inną drogą niż większość państw świata. Taki scenariusz zakłada wytworzenie przeciwciał u większości społeczeństwa w sposób naturalny, poprzez kontakt z wirusem czyli tzw. przechorowanie.
Izrael skłania się ku takiemu podejściu w związku z pojawieniem się nowego wariantu, określonego jako Omikron. Jak wykazują dane dostępne w naukowej literaturze medycznej, skutecznie wymyka się on szczepionkom. Przykładowo, Polska Akademia Nauk przytacza dane wskazujące na praktycznie zerową skuteczność innych szczepionek niż tych, opartych na technologii mRNA. Preparaty Pfizera i Moderny wykazują natomiast jedynie 40 proc. skuteczności.
Wesprzyj nas już teraz!
Choć dużo bardziej zakaźny (ok. 500 razy bardziej niż Delta), dotychczasowe doniesienia wskazują, że Omikron powoduje dużo łagodniejsze objawy. Wysoki poziom trzydawkowego wyszczepienia populacji, w połączeniu z niską zjadliwością nowego wariantu powoduje, że „szwedzkie podejście” epidemiolodzy oceniają na dużo mniej ryzykowne niż w przeszłości i możliwe do wprowadzenia na obecnym etapie.
Jak podaje „ToI”, obostrzenia dotyczyłyby głównie osób z grup ryzyka, które obecnie otrzymują już czwartą dawkę preparatu przeciw COVID-19. Jednak, jak ostrzega epidemiolog Michael Edelstein, łagodniejszy przebieg choroby wywoływanej przez o wiele bardziej zaraźliwy wariant niekoniecznie musi przekładać się na mniejszą liczbę poważnych przypadków.
– Jeżeli przyjmiemy, że Omikron przenosi się cztery razy szybciej niż Delta, a wywoływane nim infekcje powodują dwa razy mniej hospitalizacji, wciąż musimy się liczyć z dwa razy większą liczbą chorych potrzebujących pomocy w szpitalach – wylicza. I choć o nowym wariancie wciąż wiemy zbyt mało aby konstruować konkretne strategie, zdaniem eksperta „trzeba być otwartym na nowe pomysły i myśleć kreatywnie”.
Źródło; polsatnews.pl / timesofisrael.com
PR