Po wielu miesiącach krwawego oblężenia Strefy Gazy, Izrael zaczyna rozważać wstrzymanie ofensywy. To skutek m.in. międzynarodowej presji – która – mimo że przez palce – to wciąż niechętnie spogląda na zbrodnie i mord cywilów, jakie towarzyszą odwetowi za atak terrorystyczny Hamasu. Na podobny rozwój wypadków nie chcą zgodzić się szowiniści związani z ministrem Ben Gewirem. Grożą oni Netanjahu zerwaniem koalicji i obaleniem rządu.
Szefowie resortów finansów i bezpieczeństwa narodowego, Becalel Smotricz i Itamar Ben Gwir, zagrozili podczas spotkania rady bezpieczeństwa, że mogą obalić rząd jeśli nie dojdzie do ataku na położone na samym południu Strefy Gazy miasto Rafah, będące ostatnim bastionem Hamasu.
W piątek Smotricz odniósł się do negocjacji w sprawie ewentualnego rozejmu z Hamasem i napisał w serwisie X: „Panie premierze, powinno to być absolutnie jasne – nie ma pan na to mandatu! Kapitulacja wobec nazistów jest niezgodna z podstawowymi zasadami naszego rządu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wcześniej w piątek Izrael zadeklarował, że „daje ostatnią szansę” moderowanym przez Egipt negocjacjom zanim uderzy na Rafah. Times of Israel przypomina, że wspólnota międzynarodowa, w tym USA, są zdecydowanie przeciwne atakowi na to miasto. Waszyngton od miesięcy naciskał na Izrael, by nie decydował się na ofensywę lądową w Rafah i wybrał bardziej ograniczoną operację wojskową.
Inwazja grozi klęską humanitarną zarówno dlatego, że w mieście znalazło schronienie około miliona Palestyńczyków, którzy uciekli z innych rejonów Strefy, jak i dlatego, że przez tamtejsze przejście graniczne z Egiptem trafia do enklawy lwia część pomocy humanitarnej.
Netanjahu oznajmił 8 kwietnia, że Siły Obronne Izraela (Cahal) przeprowadzą ofensywę w Rafah i wyznaczona jest już jej data. Teraz jednak wygląda na to, że los inwazji, bądź jej opóźnienie, zależeć będzie od wyniku rokowań w sprawie rozejmu – ocenia portal.
(PAP)/oprac. FA
Hańba dla Izraela! Mord okupacyjnego wojska na bezbronnych katoliczkach w Strefie Gazy
Żydzi opluli benedyktyna, obrażali wulgarnie Jezusa Chrystusa