Polska to najlepszy kraj w Europie do robienia interesów – zapewnia izraelski ekspert David Vita, zachęcając do inwestycji w naszym kraju.
Vita kusi inwestorów dobrymi ratingami polskiej gospodarki, otwartością polskiego rządu na innowacje żydowskich przedsiębiorców i ogromnymi możliwościami zysków z tytułu realizacji inwestycji za pieniądze z Brukseli.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chociaż wielu inwestorów izraelskich zdecydowało się robić interesy na Dalekim Wschodzie tj. w Chinach, Indiach, Japonii czy Korei i innych krajach o innowacyjnych gospodarkach, to nie należy rezygnować też z Europy. Wciąż jest tutaj wiele możliwości inwestycyjnych – zauważa Vita, cytowany przez gazetę „The Times of Israel”.
Według Vity krajem dającym największe możliwości inwestycyjne żydowskim przedsiębiorcom jest Polska. – Polski rząd dostaje rocznie równowartość dwudziestu miliardów dolarów z funduszy europejskich na rozwój przemysłu i infrastruktury, a dotacje oferowane na założenie nowych firm innowacyjnych (start-ups) są naprawdę sowite – uważa ekspert. – Za każdego dolara wniesionego przez firmę zagraniczną do gospodarki polskiej w postaci myśli innowacyjnej, rząd daje trzy dolary w formie dotacji. Polski rząd jest wyjątkowo zainteresowany izraelskimi technologiami – Vita przekonywał ostatnio inwestorów żydowskich w Tel Awiwie.
Zauważył on, że już teraz izraelska firma RISCO Group jest największym w Polsce dostawcą zabezpieczeń zarówno dla osób prywatnych, jak i przedsiębiorców. RISCO produkuje i dostarcza bezprzewodowe oraz hybrydowe systemy ochrony przed włamaniem do użytku domowego i komercyjnego, zintegrowane oprogramowania do zarządzania budynkami i ich bezpieczeństwem, a także kompleksowe systemy kontroli dostępu stworzone dla dużych przedsiębiorstw, aplikacje do smartfonów, umożliwiające zdalną obsługę systemów alarmowych, monitoringu itp. RISCO działa w Polsce od 1997 r., choć biuro w Warszawie otwarła dopiero w 2007 r.
Izraelska gazeta nawiązuje do niedawnej wizyty w Polsce prezydenta Izraela. W czasie tej wizyty w siedzibie ministerstwa gospodarki zorganizowano seminarium z udziałem prezydentów Polski i Izraela oraz biznesmenów żydowskich poświęcone rozwojowi relacji ekonomicznych. Przemawiał m.in. szef RISCO.
Gazeta „The Times of Israel” zauważa, że „chociaż dla wielu Izraelczyków, jak i dla Żydów na całym świecie, wizja bliskich stosunków dyplomatycznych i gospodarczych z Polską jest co najmniej dziwna”, to jednak nie należy zapominać o możliwościach, jakie daje ta współpraca.
Dziennik pisze: „To kraj, w którym zabito trzy miliony Żydów w wyniku Holokaustu i w którym znajdowała się większość obozów koncentracyjnych. Choć to niemieccy naziści sterowali masową zagładą, wielu Żydów wciąż jest przekonanych, że zdecydowana większość Polaków współpracowała i pomagała Niemcom w Holokauście, a nieliczni nie reagowali na morderstwa, co pozwoliło nazistom zniszczyć gminy żydowskie istniejące w Polsce od wieków”.
Gazeta jednak zwraca uwagę na słowa Davida Vita, który proponuje, by zmienić podejście do Polski, gdyż sami Polacy są bardzo zainteresowani pojednaniem i budowaniem dobrych relacji z Izraelem. – Nikt w Polsce nie neguje Holokaustu ani faktu pomagania nazistom przez niektórych Polaków. Z drugiej strony, musimy pamiętać o wielu Polakach, którzy walczyli z nazistami i wielu osobach, które zostały wyróżnione przez nas jako „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” za ich wysiłki podjęte w celu ochrony Żydów. W pewnym sensie Polacy są bardziej otwarci na mówienie o Holokauście niż my sami. Często goście żydowscy starają się unikać tego tematu. Podczas spotkania z potencjalnymi polskimi partnerami biznesowymi, to sami Polacy nawiązują do tej kwestii, by oczyścić atmosferę – twierdzi Vita.
Izraelski dziennik zwraca uwagę na rezultaty ostatniej wizyty prezydenta Izraela w Polsce i na podkreślenie przez prezydenta Komorowskiego potrzeby wzmacniania więzi między Żydami i Polakami, a także budowania silnych relacji w dziedzinie ekonomii i bezpieczeństwa.
„To nie przypadek, że Komorowski wymienił szczególnie te dwa obszary współpracy” – pisze „The Times of Israel”. „Polska, jak powiedział Komorowski, postrzega Izrael jako lokomotywę, która może pomóc w szybszym unowocześnieniu polskiej przedsiębiorczości”. Dziennik dodaje, że polski prezydent chce sprawić, by nasz kraj – dzięki żydowskim firmom – stał się centrum innowacji. – Polska ma wiele zalet dla start-upów izraelskich – miał powiedzieć zgodnie z relację gazety prezydent Komorowski podczas spotkania w ministerstwie gospodarki.
Zachęcające dla przedsiębiorców żydowskich jest to, że w Polsce nie ma waluty euro, przez co ceny u nas są dużo niższe niż w innych krajach Europy. Kuszą ich także dotacje unijne dla start-upów i bliskie sąsiedztwo z największą gospodarką UE, co stwarza możliwość prowadzenia działalności gospodarczej nie tylko w Europie Wschodniej, lecz także w wymiarze globalnym.
Według gazety, duże możliwości daje współpraca z Warszawą w dziedzinie rozwijania alternatywnych źródeł energii. Na tym właśnie między innymi polu działa David Vita. Jego firma Makwa Ventures doradza obecnie nowopowstającym przedsiębiorstwom izraelskim, jak wejść na rynek polski i uzyskać dotacje od polskiego rządu. Pomaga także w szukaniu kadry i zdobywaniu pozwoleń na działalność w naszym kraju.
Vita jest też założycielem amerykańsko-izraelskiego biura MassPort, uważanego za najlepsze biuro handlowe wśród biznesmenów żydowskich.
Fintsy Hemy, szef marketingu firmy RISCO, która posiada 20 proc. rynku w Polce i jest największą w naszym kraju firmą zagraniczną działającą w obszarze bezpieczeństwa, twierdzi, że dzięki nowym umowom Polski z Izraelem, pojawiło się wiele nowych możliwości dla izraelskich firm w naszym kraju. Wyjaśnił, że przedsiębiorstwa żydowskie mogą świetnie prosperować na rynku polskim, albo mogą wykorzystać nasz kraj jako trampolinę do rozwijania eksportu.
Źródło: The Times of Israel”, Agnieszka Stelmach.