W duchowym przygotowaniu do zbliżającego się Wielkiego Tygodnia pomóc może udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej lub skorzystanie ze spowiedzi podczas Nocy Konfesjonałów. Mówili dziś o tym koordynatorzy obu coraz popularniejszych ogólnopolskich inicjatyw w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
W najbliższą niedzielę 13 kwietnia przypada w tym roku Niedziela Palmowa, rozpoczynająca Wielki Tydzień, który zostanie zwieńczony Triduum Paschalnym, a więc liturgiami Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku, Wigilii Paschalnej i Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. – To jest czas najważniejszy w życiu Kościoła, najważniejszy czas wszystkich chrześcijan. Próbujemy w tym czasie być blisko Chrystusa, który sam wydał się na śmierć, by otworzyć nam drogę życia – mówi ks. Leszek Gęsiak SJ, rzecznik Episkopatu Polski.
Dobrze przeżyć Wielki Tydzień
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dobrze przeżyć czas zbliżającego się Wielkiego Tygodnia? – Warto sobie uświadomić, że łączy się tu kilka wymiarów: osobiste przygotowanie do najważniejszych świąt chrześcijańskich, czas uroczystych celebracji liturgicznych oraz wymiar tradycji i różnych zwyczajów wielkanocnych, odmiennych w zależności od regionu kraju – wyjaśnia o. Paweł Bucki SJ, kustosz Sanktuarium Narodowego św. Andrzeja Boboli w Warszawie.
Mówiąc o zwyczajach wielkanocnych duchowny przypomina m.in. o konkursach palm wielkanocnych czy święceniu pokarmów w Wielką Sobotę. Przestrzega, że święta mogą zostać w ten sposób zbanalizowane, choć ludowe zwyczaje też dostarczają refleksji nad znaczeniem Wielkanocy w życiu chrześcijanina. – Warto mądrze skorzystać z tego, co nam daje tradycja. Warto się zastanowić, dlaczego choćby te symbole życia, które przynosimy, święcąc pokarmy, mają znaczenie dla mojego życia? – dodaje jezuita.
Duchowny podkreśla, że święcenie pokarmów to czas największej frekwencji w polskich kościołach, a więc także swoista szansa duszpasterska dla księży, aby wychodząc od tej tradycji, tłumaczyli, co dla właściwego przeżywania tego okresu jest najważniejsze oraz zachęcali m.in. od odwiedzenia Grobu Pańskiego i choćby krótkiej adoracji oraz skorzystania z sakramentu pojednania.
– Bardzo bogata liturgia Wielkiego Tygodnia jest z jednej strony uczestniczeniem z bliska w ostatnich godzinach życia Chrystusa, a z drugiej strony – zaproszeniem do przeżywania największych tajemnic naszego życia jako chrześcijan – poprzez Noc Paschalną do świętowania i odnowienia chrztu świętego, w którym mamy udział w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa – powiedział o. Bucki SJ.
Wymiar osobistego przygotowania do Wielkanocy – przyznał – jest być może najtrudniejszy, gdyż we współczesnym świecie istnieje zbyt wiele sytuacji, które nas rozpraszają. Tymczasem powinniśmy w tym czasie szukać tego, co może w nas wyciszyć zewnętrzne bodźce. To jest zachęta do tego, aby spróbować przestać kręcić się wokół tego, co na pewno jest ważne i potrzebne, ale nie najważniejsze. Tego, że Pan Bóg wszedł w życie człowieka po to, by go zbawić i poprowadzić go przez śmierć do życia – podkreślił jezuita.
Noc Konfesjonałów
Od kilkunastu lat przygotowaniom do świąt wielkanocnych towarzyszą swego rodzaju „nowe tradycje”, których początki były bardzo skromne a dziś rozrosły się do bardzo popularnych inicjatyw wzbogacających duchowe wymiar wejścia w czas Wielkiego Tygodnia – Noc Konfesjonałów i Ekstremalne Drogi Krzyżowe.
Noc Konfesjonałów to oddolna inicjatywa duchownych, zorganizowana po raz pierwszy 2 kwietnia 2010 r. w Szczecinie dla upamiętnienia piątej rocznicy odejścia Jana Pawła II. Wówczas duchowni w trzech tamtejszych kościołach spowiadali przez całą noc – do godz. 6.00 rano.
Co roku w inicjatywie bierze udział kilkaset kościołów. Wyjątkiem były lata 2020 i 2021, gdy najpierw z powodu wybuchu pandemii w ogóle jej nie zorganizowano, a rok później z powodu obostrzeń sanitarnych odbyła się jedynie w 66 świątyniach. W ubiegłym roku nocne spowiadanie odbyło się w 144 świątyniach w całej Polsce. Łącznie od początku – 811 kościołów w 37 diecezjach.
Od początku Noc Konfesjonałów była ofertą dla osób, które z różnych przyczyn mają problemy z duchowym przygotowaniem do świąt wielkanocnych, swoistą „próbą podjęcia dialogu ze współczesnym człowiekiem: zabieganym, nie mającym czasu, biegnącym, zapracowanym” – jak mówił KAI ks. Grzegorz Adamski, koordynator akcji.
– Gdy akcja powstawała, jej głównym celem było zwrócenie uwagi na duchowy wymiar świąt Wielkiejnocy. Zauważyliśmy bowiem, że następuje jakieś spłaszczenie i banalizacja przeżywania tych świąt. Człowiek skupia się na białej kiełbasie i sosie chrzanowym. To nieporozumienie, bo Wielkanoc dotyczy najgłębszych sfer ludzkiej egzystencji. Jest związana z nadzieją. Głównym przesłaniem Wielkanocy jest prawda, że istnieje coś więcej niż życie biologiczne. Na granicach ludzkiej egzystencji pojawia się nowy sposób istnienia. Jest to nadzieja radykalna, związana z wiarą, że po śmierci istnieje nowe życie. Gwarancją tego dla nas, ludzi wierzących, jest Chrystus, który jako pierwszy żywy wrócił z cmentarza. Ale zanim rozpocznie się to nowe życie po śmierci, jest szansa na nowy sposób istnienia za życia. W chrześcijaństwie nazywamy to nawróceniem – mówi ks. Adamski.
Duchowny zwraca uwagę, że współcześnie panuje przekonanie, że dobre życie to życie pełne przyjemności, tymczasem chrześcijanie wyznają system norm i wartości, które pozwalają rozpoznać, co jest dobre i szlachetne – nazywane cnotą – a co złe i haniebne, będące grzechem. W sakramencie pokuty i pojednania jednym z pięciu warunków dobrej spowiedzi jest rachunek sumienia. – Człowiek wtedy weryfikuje swoje życie w świetle norm, które przynosi Chrystus, i może rozpoznać, gdzie jest moja moralność a gdzie ideał – tłumaczy ks. Adamski.
Do tegorocznej Nocy Konfesjonałów zgłosiło się na razie 60 kościołów, ale – jak zwraca uwagę koordynator akcji – zwykle duża fala zgłoszeń następuje po Niedzieli Palmowej. Kulminacja osób chętnych do przystąpienia do spowiedzi to z kolei noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę. Duchowny radzi, aby spowiedź zorganizować co najmniej do północy, choć bardzo często sam spowiadał nawet nad ranem, w godz. 2.00-4.00.
Ekstremalne Drogi Krzyżowe
Od 2009 r. zorganizowana została pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa – z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej. Rok później było to już siedem takich wypraw pątniczych. Dziś to prawie 1500 dróg krzyżowych nie tylko w Polsce, ale w 17 krajach oraz ponad 65 tys. km tras. W ubiegłym roku EDK zgromadziły łącznie ok. 100 tys. osób. W tym roku będzie prawdopodobnie nawet więcej.
Ekstremalna Droga Krzyżowa – choć także oznacza rozważanie 14 stacji męki Chrystusa – polega na wyjściu poza mury kościoła, gdzie zwykle przechodzi droga krzyżowa. Składa się na nią przejście minimum 40 km w porze nocnej. – Po to, aby być człowiekiem wierzącym, który stawia sobie wymagania, ale też chce spojrzeć na swoje życie i swoją przyszłość, która może być pięknym doświadczeniem Chrystusa – zwraca uwagę ks. Łukasz Romańczuk, dyrektor ds. mediów „Ekstremalnej Drogi Krzyżowej”.
EDK to swoista duchowa odpowiedź na kryzys konsumpcjonizmu. Podróż samotnie lub w małej grupie osób idących w milczeniu. Nie jest to zatem tylko zmaganie fizyczne, choć wielu uczestników początkowo chciało właśnie tak się w niej sprawdzić, ale po zakończeniu drogi wracało do domu przemienionymi. Jest to podróż w głąb samego siebie – ku powtórnym narodzinom. – Tegoroczne nasze hasło to „Nie ma, że się nie da”. Da się, jeśli idzie się razem z Bogiem i działa w Chrystusie, wtedy rzeczy niemożliwe stają się możliwe – mówi ks. Romańczuk.
Jak dodaje, najważniejsza jest modlitwa, stąd wskazanie, aby iść samotnie i nie rozmawiać na trasie z drugim człowiekiem. Rozmawiać za to z Bogiem, odnosząc się do konkretnych rozważań realizowanej drogi krzyżowej. W tym skupieniu nie można jednak zapominać o bezpieczeństwie, do czego zmusza nocna trasa, możliwe niekorzystne warunki pogodowe (niektóre trasy wiodą po terenach górskich lub nadmorskich) czy drogowe.
Najczęściej trasy EDK organizowane są w piątki Wielkiego Postu, zwłaszcza przed Niedzielą Palmową. W niektórych częściach kraju drogi krzyżowe przechodzą jednak zaraz po Środzie Popielcowej, inne nawet w Wielki Piątek. „Wyruszasz na własną odpowiedzialność. Weź telefon z powerbankiem. Pobierz aplikację z trasą. Wydrukuj opis trasy. Myśl” – apelują organizatorzy na stronie internetowej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Źródło: KAI