Ci, którzy spodziewali się, że Grecja „teraz to już na pewno upadnie”, mogą czuć się nieco zawiedzeni. Ale wydarzenia jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach dowodzą chyba tego, że ustrój oparty na etatyzmie tak szybko nie pada. Socjalizm moskiewski konał ponad 70 lat. Ile czasu potrzebuje socjalizm brukselski, którego ucieleśnieniem jest tzw. państwo opiekuńcze?
O to, by unijny socjalizm jeszcze nie padł (choćby na razie tylko w Grecji), postarał się niezrównany Europejski Bank Centralny. Otóż z końcem roku 2011, EBC zasilił 523 banki kwotą 489 mld euro bardzo nisko oprocentowanej pożyczki (1 procent w skali roku). Natomiast 29 lutego 2012 roku media podały informację, iż EBC ponownie zasilił niskooprocentowanymi kredytami (1 proc.) około 800 banków. Tym razem kwota tego zastrzyku była jeszcze bardziej oszałamiająca i wynosiła 529,5 mld euro.
Wesprzyj nas już teraz!
Losy Grecji zależały ponoć od tego, jak w dniu 8 marca 2012 roku zachowają się prywatni wierzyciele, między innymi banki, tzn. czy będą one gotowe na pogodzenie się z tym, że nie odzyskają części swoich pieniędzy, za które kiedyś zakupili greckie obligacje. Kwota utraconych wierzytelności to 100 mld euro.
Śmiem twierdzić, że operacja oswajania owych wierzycieli z myślą, że stracą część zainwestowanych w Grecji pieniędzy, rozpoczęła się przynajmniej z końcem ubiegłego roku, tj. gdy EBC ruszył z pierwszym zastrzykiem gotówki dla banków. Drugi zastrzyk był już dopełnieniem planu, w realizacji którego polityczno-finansowa sitwa przydzieliła EBC odegranie kluczowej roli. Łączna kwota udzielonych bankom, prawie za darmo, kredytów (w grudniu 2011 i lutym 2012 roku) to ponad 1 bilion euro. Czymże zatem jest owo 100 mld euro strat w porównaniu z astronomiczną kwotą jaką EBC zafundował bankierom? No i jak można się było na takie warunki nie zgodzić?
Teraz już Grecja może zostać objęta pakietem pomocowym z Unii Europejskiej, zafundowanym przez podatników. A pieniądze z pakietu pójdą oczywiście, bo jakże by inaczej, na spłatę długów prywatnym wierzycielom … czyli bankom… A na co poszły m.in. pieniądze wpompowane w ostatnich miesiącach w system bankowy przez EBC? Właśnie podano informację, że rząd III RP odnotował kolejną udaną akcję sprzedaży obligacji. Tzw. inwestorzy zakupili je – co również podano – właśnie za pieniądze od EBC. Czyli proceder zadłużania trwa w najlepsze, niczym serialowy „Klan”… .
Paweł Sztąberek