Wystarczy robić to, co robiliśmy przed erą COVID-19 i mieć znacznie lepsze rezultaty leczenia – w ten sposób prof. Piotr Kuna kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, komentował sytuację służby zdrowia wobec pandemii COVID-19. Jak podkreślał ekspert, wzrastająca ilość zgonów jest skutkiem przede wszystkim ograniczeń w leczeniu poważnych chorób, a nie zarażeń koronawirusem.
W rozmowie z polskim radiem prof. Piotr Kuna, stojący na czele II Katedry Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, wskazywał na to, jak wobec pandemii COVID-19 powinien funkcjonować system opieki zdrowotnej. Zdaniem lekarza, najlepszy efekty przynosi… Zgoda na to, by służba zdrowia działała tak jak przed „zarazą”. – Wystarczy robić to, co robiliśmy przed erą COVID-19 i mieć znacznie lepsze rezultaty leczenia niż obserwowane w skali ogólnopolskiej – tłumaczył uczony.
Jak podkreślał profesor, główną przyczyną zgonów nie są infekcje Sars-Cov-2. – Rozmawiałem ostatnio z szefem POZ, ile jest zgonów COVID-19. Powiedział, że nie ma takich zgonów, ale pacjenci giną przedwcześnie z powodu utrudnień i opóźnień w leczeniu chorób serca i innych chorób przewlekłych. Ten problem jest ciągle obecny. To nie tylko zgony COVID-19, ale także opieka nad chorymi, którzy cierpią z powodu innych chorób – wyjaśniał podczas wywiadu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zaznaczył badacz, w leczeniu koronawirusa powszechne są niewłaściwe praktyki. Jedną z nich, jest podawanie pacjentom, bez ich uprzedniego zbadania, antybiotyków. Tymczasem, jak podkreślał prof. Kuna, z infekcjami wirusowymi nie postępuje się w ten sposób. Zdaniem eksperta zbędne jest także leczenie wszystkich zarażonych Sars-Cov-2.
Służba zdrowia, w jego opinii nie jest w stanie robić tego z powodzeniem. Zamiast tego powinno skupić się na kuracji osób z grup ryzyka, w podeszłym wieku, czy z chorobami współwystępującymi. Większość populacji należy także zwolnić z obowiązku kwarantanny i izolacji, ponieważ wielokrotne zarażanie się koronawirusem jest nie do uniknięcia. Tylko najbardziej narażeni powinni zostawać w domach, jeśli zdiagnozuje się u nich COVID-a.
Źródła: PolskieRadio24.pl
FA
