Wpływowi muzułmanie z Arabii Saudyjskiej i innych państw znad Zatoki Perskiej proszą ambasady o pomoc w wyszukiwaniu syryjskich dziewcząt zamieszkujących obozy dla uchodźców w Jordanii i Iraku. Chcą zawierać z nimi „tymczasowe małżeństwa”, co stanowi w islamie uznaną formę gwałtu i stręczycielstwa.
Jak zauważa Abdel Bari Atwan, część muzułmanów wykorzystuje trudne warunki w obozach dla uchodźców do aranżowania „tymczasowych małżeństw”, oznaczających w praktyce gwałt. Odpowiedzialni za te praktyki powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. „Małżeństwo dla przyjemności” to praktyka pochodząca jeszcze z czasów przedislamskich, umożliwiająca „związek” na czas określony co w praktyce sprowadza się do legalizacji wykorzystywania seksualnego i prostytucji. Niektórzy arabscy „obrońcy praw człowieka” potępili ten proceder, nie wywołało to jednak żadnej reakcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Według doniesień arabskich mediów, dziewczynki w wieku 14-15 lat są sprzedawane. Takie „małżeństwa dla przyjemności” trwają od pół godziny do kilku dni. Później, dziewczynki są często… zwracane ich rodzicom.
Muzułmańscy duchowni w wielu krajach arabskich otwarcie zachęcają swoich wiernych do takich praktyk. Ma to rzekomo służyć pomocy syryjskim rodzinom w ciężkiej sytuacji materialnej. Wydano nawet fatwy zezwalające na wykorzystywanie nieletnich.
Tymczasem, żadna spośród liczących się organizacji islamskich ani też przedstawicieli świata muzułmańskiego nie potępili takich praktyk. Kraje islamskie czerpiące olbrzymie profity z wydobycia i handlu ropą nie zrobiły nic, by pomóc współwyznawcom z Syrii.
Źródło: gatestoneinstitute.org
mat