13 listopada 2014

To próba znalezienia odpowiedniego języka, jak przekazać nasze opowieści – mówili twórcy filmu „Karolina”. Premiera prasowa odbyła się dziś w Warszawie.

Obraz opowiada o dwóch przyjaciółkach, uczennicach liceum filmowego, które dostają zadanie nakręcenia pracy dyplomowej, poświęconej Karolinie Kózkównie. Nastolatki nic nie wiedzą o wiejskiej dziewczynie, która żyła sto lat temu i została zamordowana przez rosyjskiego żołnierza, broniąc się przed gwałtem. Film opowiada o sprzeciwie dziewcząt wobec narzuconego tematu, ich stopniowym odkrywaniu niezwykłej bohaterki, w końcu – ich fascynacji jej osobą.

Wesprzyj nas już teraz!

Opowieść o Karolinie przepleciona jest opowieścią o bohaterach – Kaśka jest skonfliktowana z matką, małżonkowie po kilkuletniej separacji próbują do siebie powrócić, stary mężczyzna zwaśniony jest z Panem Bogiem, a jego wnuk – kleryk przeżywa kryzys powołania. Wielu z bohaterów przyjeżdża do Zabawy, do sanktuarium męczennicy i każdy otrzymuje pewność, jak ma wyglądać jego dalsze życie, gdyż film, który chcą nakręcić Kasia i Magda ma szukać odpowiedzi na pytania jak żyć, za co warto oddać życie.

– To próba znalezienia odpowiedniego języka, poszukiwanie, jak możemy mówić o sprawach Kościoła – mówił po seansie aktor Piotr Cyrwus grający rolę kustosza sanktuarium w Zabawie. Stwierdził, że ma świadomość jak trudno jest podbić bastion Warszawa, wypełniony wyrafinowanymi odbiorcami i ubolewał, że z powodu kruchości i nieuchwytności tematu ludzie wierzący wciąż nie potrafią o swojej wierze rozmawiać. Wyjaśniał, że jako katolik chciał zaangażować się w powstanie filmu. – Ważne żebyśmy od czegoś zaczęli, żebyśmy mówili o naszych sprawach, zastanawiali się, jak drugiemu mówić o Bogu. Musimy nauczyć się tego języka, to nie jest łatwe, ale musimy próbować.

Jednak ani on, ani pozostali aktorzy nie słyszeli o Kózkównie przed rozpoczęciem filmu. – Chciałabym żeby w Polsce coś się ruszyło, żeby pokazać, że Kościół ma nie tylko wady, ale i zalety – wyjaśniła czemu zagrała w filmie Marlena Burian, odtwórczyni głównej roli. Wyznała, że w Karolinie zafascynowała ją najbardziej jej nieskazitelność. Reżyser Dariusz Regucki opowiadał o pracy nad filmem, którego budżet nie stanowił nawet dziesiątej część środków, przeznaczonych na klip, promujący Polskę – 1,4 mln zł. Mówił o bardzo trudnych warunkach, w których pracowała przemęczona ekipa, ale też o mocnej motywacji, gdyż kto dziś mówi o czystości? I o poszukiwaniu nowego języka, który pozytywnie odebrałaby młodzież.

Oficjalna premiera filmu odbędzie się 18 listopada, dokładnie w 100. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. Karoliny Kózkówny. Premiera kinowa odbędzie się w najbliższy weekend 22 i 23 listopada.

W głównej roli wystąpiła Marlena Buriam (Kasia i Karolina) i Barbara Duda (Magda). Karol Olszewski zagrał kleryka Przemka – cała trójka to absolwenci liceum aktorskiego w Krakowie. Towarzyszą im tak znakomici aktorzy jak Jerzy Trela, Dorota Pomykała, Anna Radwan, Maciej Słota, Piotr Cyrwus, Sebastian Oberc, Jacek Lenczar.

Prace nad filmem poprzedziła akcja internetowa – na apel odpowiedziało 2 tys. darczyńców, którzy zdecydowali się na finansowanie projektu.

„Karolina”. Scenariusz i reżyseria Dariusz Regucki. Występują Marlena Burian, Karol Olszewski, barbara Duda, Jerzy Duda, Dorota Pomykała, Anna radwa i in. Producent Stowarzyszenie Rafael. www.karolina-film.pl

Karolina Kózkówna urodziła się 2 sierpnia 1898 r. w wielodzietnej rodzinie w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda. Mimo młodego wieku i braku specjalistycznego wykształcenia prowadziła bardzo aktywne działania na rzecz społeczności lokalnej. Była animatorką i liderką życia religijnego.

Należała do stowarzyszeń religijnych, angażowała się w tworzenie i formowanie nowej wspólnoty parafialnej powstałej z połączenia dwóch miejscowości, gdy została utworzona nowa parafia w Zabawie. Uczyła katechizmu dzieci z wioski, organizowała dla nich zajęcia, przygotowywała do przyjęcia Komunii św. chorych współmieszkańców. Pomagała w prowadzeniu prywatnej biblioteki wujowi Franciszkowi Borzęckiemu, umożliwiała dorosłym dostęp do literatury religijnej.

Wrażliwa na potrzeby chorych i biednych odwiedzała ich w domach i wspierała w potrzebach. Była przykładem pracowitości i uczciwości oraz poczucia odpowiedzialności za rodzinę. Swoją postawą zdobyła powszechne uznanie i szacunek wśród współmieszkańców, którzy mówili, że jest „pierwszą duszą do nieba” a także społeczne i religijne zaangażowanie w rozwój drugiego człowieka. Zginęła heroicznie broniąc się przed gwałtem, broniąc swej godności i honoru 18 listopada 1914 r. gdy została zaatakowana i w bestialski sposób zamordowana przez carskiego żołnierza.

Jan Paweł II beatyfikował ją 10 czerwca 1987 r. w Tarnowie. Jest patronką młodzieży, Ruchu Czystych Serc, Szkolnych Kół Caritas, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i diecezji rzeszowskiej. Jej wspomnienie liturgiczne przypada 18 listopada.

KAI, kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram