Raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wskazuje na faktyczny stan rosyjskiej gospodarki. W najbliższym czasie Rosjanie będą musieli stawić czoła konsekwencjom problemów demograficznych, z kolei gospodarka wymaga szybkich reform.
Autorzy raportu wskazują, że problemy rosyjskiej gospodarki są związane nie tylko z uzależnieniem od handlu ropą i gazem, ale i ze stanem rosyjskiej siły roboczej. Dane wskazują, że niewystarczająca liczba Rosjan decyduje się na studia wyższe i podyplomowe, system edukacyjny nie zaspokaja zgłaszanego zapotrzebowania. Z kolei Kreml niechętnie patrzy na rozwój sektora prywatnego, nie inwestuje też w promocję innowacyjnych technologii.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie najlepiej w rankingach wypada także sam system edukacyjny Rosji, zajmujący 74 miejsce na 140 badanych państw. Rosjanie mają zaczynać naukę zbyt późno, nie angażując się później w dokształcanie. Edukacja równocześnie nie liczy się z wymaganiami rynkowymi. Do inwestowania w rozwój kadr nie kwapią się także przedsiębiorstwa.
Równocześnie, kryzys demograficzny w Rosji przyniesie poważne skutki dla gospodarki. Odciśnie się także na stanie armii Federacji Rosyjskiej. Jak przewidują analitycy Banku Światowego, w ciągu najbliższych czterech lat rosyjska populacja skurczy się o ponad 17,4 mln osób. Eksperci OECD oceniają, że obserwowany ostatnio niewielki wzrost liczby urodzeń jest zjawiskiem przejściowym. To efekt polityki Kremla, łączącej wydawanie na świat potomstwa z finansowymi zastrzykami.
Według OECD problemem Rosji jest duże rozwarstwienie społeczne. Niski poziom bezrobocia związany jest z dostępnością pracy nie wymagającej większych kwalifikacji, za której otrzymywanie pracownicy otrzymują niskie wynagrodzenia. Równocześnie, miejsce ma wysoka rotacja pracowników poszczególnych przedsiębiorstw, co także odbija się na kondycji biznesu. Znaczna liczba Rosjan znajduje zatrudnienie w nieefektywnych gałęziach rosyjskiej gospodarki, kontrolowanych przez państwo. Sektor prywatny wciąż pozostaje słabo rozwinięty, co wynika m.in. z niechęci władz do stworzenia nieco bardziej przyjaznych warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Rosję opuszczają najlepiej wykształceni i wykwalifikowani specjaliści. Jedna piąta wykwalifikowanych pracowników zatrudniona jest w szarej strefie. Nowe pokolenie rosyjskich biznesmenów pozostaje silnie skorumpowane. Z kolei rosyjska kadra naukowa wciąż nie wyzwoliła się z ram minionej epoki. – Nie mamy kultury innowacyjności, brak nam doświadczenia i tradycji. Nasi naukowcy wciąż zachowują sowiecką mentalność. Dla nich firma jest czymś złym… nasza kultura naukowa jest praktycznie nietknięta duchem przedsiębiorczości gospodarczej – podkreśla jeden z rosyjskich badaczy w rozmowie z „The Economist”.
OECD podkreśla także, że stan rosyjskiej gospodarki jest niebezpiecznie uzależniony od cen surowców energetycznych. W ciągu ostatnich trzech lat PKB tego kraju spadło o dwie trzecie w związku ze zmianami cen ropy. Gospodarka praktycznie stale się kurczy.
Międzynarodowi eksperci zauważają, że Rosja stawia silne bariery handlowi. Kreml równocześnie zrezygnował z unowocześniania i rozwijania infrastruktury. Wydatki budżetowe są zwiększane jedynie w sferze wojskowej.
Autorzy raportu obawiają się, że na skutek niekorzystnej sytuacji gospodarczej Władimir Putin zdecyduje się na szersze represje względem opozycji. Równocześnie władze nie podejmują działań odpowiadających faktycznym problemom. Rosyjska gospodarka wydaje się nie mieć przyszłości.
Źródło: American Thinker, AS.
