PiS ruszyło w Polskę. Prezes Jarosław Kaczyński objeżdża kraj i snuje swoją opowieść o Polsce. Czy polityk ten, po siedmiu latach rządów, w kraju dotkniętym kryzysem jest w stanie przekonać wyborców do swojej wizji Polski? O tym jakim przywódcą i politykiem jest Jarosław Kaczyński na antenie PCh24 TV opowiadają Witold Gadowski i Łukasz Warzecha, goście programu Łukasza Karpiela Prawy Prosty Plus.
Jak ocenił Witold Gadowski, prezes Kaczyński nie jest taki jak się go przedstawia. – Jest bardzo zręcznym i inteligentnym graczem. I zawsze taki był (…) Może się zmieniła jego motoryka, wygląd, sposób wypowiadania się, ale na pewno sprawność w analizowaniu rzeczywistości i w pewnych często bezwzględnych posunięciach, pozostała – podkreślił.
Zdaniem publicysty, problemem Jarosława Kaczyńskiego jest to, że lubi gdy jego otoczenie jest mniej inteligentne niż on.
Wesprzyj nas już teraz!
– To nie jest cecha przywódcy, gdyż musi cały czas polegać na sobie. Na swojej analizie, na swoich celach. I z tego bierze się bieda ugrupowań dowodzonych przez Jarosława Kaczyńskiego. Po znakomitych ruchach, jakie często wykonywał, następują bardzo słabe rzeczy, które niweczą ten wysiłek – dodał. Tak było z Porozumieniem Centrum i tak jest w PiS.
Jak zauważył red. Gadowski, odnalezienie w otoczeniu prezesa PiS polityka interesującego, jest problemem. Stąd też interesująca jest odpowiedź na pytanie o to, kto w przyszłości mógłby zająć miejsce Jarosława Kaczyńskiego. Tu pojawia się np. nazwisko Mariusza Błaszczaka. Czy podołałby zadaniu? W ocenie Gadowskiego, polityk ten jest znakomity w roli wykonawcy, tego czy odnalazłby się w roli przywódcy tworzącego koncepcje – tego nie wiemy.
Z kolei Łukasz Warzecha zauważył, że wokół prezes PiS jest grono profesorów, a część z nich zasiada nawet w Parlamencie Europejskim. Z tym, że o ile prezes PiS lubi profesorów (porozmawiać z nimi, pokazać się w ich otoczeniu), o tyle nie mają oni większego znaczenia w życiu politycznym partii.
Publicysta zgodził się co do oceny zdolności partyjno-politycznych Jarosława Kaczyńskiego, ale też zauważył, że zdarzają się „mielizny” i po siedmiu latach rządów PiS widać je wyraźnie.
Jak zauważył, Jarosław Kaczyński nie ma 100 procentowej władzy nad partią i musi liczyć się z głosami płynącymi „z dołu”. Tu wskazał na zmianę struktury okręgów PiS i detronizację niektórych „baronów” partyjnych.
– Część powodu tych działań to nacisk „z dołu”, że w dotychczasowej strukturze niewiele się da zrobić. Dół był niezadowolony, że jest dominacja baronów, że ludzie którzy nie są związani z miejscem, zaczynają pełnić tam ważne funkcje. I tu przed wyborami, żeby potrząsnąć partią, Jarosław Kaczyński musiał coś takiego zrobić – zaznaczył.
Wydaje się, że także pod oddolnym naciskiem prezes PiS zrezygnował ze zmiany ordynacji wyborczej.
W ocenie red. Warzechy, wspomniane mielizny najwyraźniej widać w sytuacji postcovidowej i wojny na Ukrainie.
– Jeśli posłuchamy Jarosława Kaczyńskiego, to dostrzeżemy, że w wielu dziedzinach powtarza on pewne frazy, które ktoś mu podsunął. Bo on tych dziedzin nie ogarnia. Jarosław Kaczyński nie zna się na gospodarce, na ekonomii (…) Nie zna się na obronności i nie rozumie mechanizmów, które rządzą w UE czy w polityce zagranicznej – ocenił.
Zdaniem Łukasza Warzechy, problemem jest to, że państwem i partią rządzącą, kieruje osoba, która myśli bardzo sprawnie w kategoriach układanek politycznych, partyjnych, natomiast nie jest w stanie przeanalizować problemów, które dla naszego państwa mają gigantyczne znaczenie. Problemów gospodarczych, związanych ze strategią wojenną (…) I niestety, tutaj widać mechanizm jego zależności od Mateusza Morawieckiego.
Więcej w programie Prawy Prosty Plus – tylko na PCh24TV: