Prezentujemy recenzję książki wybitnego francuskiego działacza i pisarza katolickiego Jeana Ousseta. Publikacja, wydana właśnie przez Instytut Dziedzictwa Europejskiego Andegavenum, nosi tytuł krótki i pozornie oczywisty – ale czy jesteśmy w pełni świadomi wszystkich aspektów katolickiej wizji działania w świecie?
„Działanie” (fr. L’Action) należy do najważniejszych a z pewnością także do najciekawszych prac francuskiego myśliciela i działacza katolickiego Jeana Ousseta (1914-1994). Na kartach tej książki założyciel La Cité Catholique (jednej z największych organizacji kontrrewolucyjnych działającej głównie we Francji) przedstawia czytelnikowi obszerną wizję zasad i metodologii działania, które w zamyśle ma doprowadzić nie tylko do powstrzymania postępów rewolucji, ale do autentycznej odbudowy cywilizacji chrześcijańskiej w całym jej blasku. Autor daje się poznać jako wnikliwy obserwator mechanizmów funkcjonujących w nowoczesnym społeczeństwie. Nie waha się mówić otwarcie o najczęściej występujących wadach i słabościach środowisk chrześcijańskich, konserwatywnych i kontrrewolucyjnych, które uniemożliwiają im skuteczne działanie. Z precyzją godną chirurga Ousset wskazuje narządy, które w osłabionym, lecz wciąż żywym organizmie cywilizacji chrześcijańskiej nie funkcjonują lub funkcjonują nie tak, jak powinny, i ze swej strony proponuje nie tymczasowe, doraźne środki zaradcze, lecz prawdziwe lekarstwa, mające przywrócić temu organizmowi trwałe, pełne
Ousset omawia trzy podstawowe aspekty katolickiego działania: ludzi, narzędzia i okoliczności. Wielką wagę przykłada do należytej formacji intelektualnej, bez której wszelkie formy zorganizowanego działania prędzej czy później muszą napotkać na przeszkody nie do pokonania. Za szczególnie aktualne dziś, ponad sześćdziesiąt lat po ukazaniu się pierwszego wydania Działania, należy uznać uwagi autora na temat wzajemnych relacji między duchowieństwem i władzą kościelną a świeckimi katolikami w kontekście podejmowania praktycznych inicjatyw i prowadzenia działań. Właśnie dziś, chyba lepiej niż kiedykolwiek przedtem, możemy się przekonać, jak opłakane skutki przynosi nawyk ciągłego wyczekiwania na „mandat duchowny” w sferze spraw doczesnych. Przekonanie, że prawdziwie katolicka inicjatywa może wychodzić wyłącznie od przedstawicieli władz kościelnych, jest jedną z najgłębiej zakorzenionych przyczyn opieszałości, niezdecydowania i nieskuteczności działań podejmowanych przez tych, którzy na mocy chrztu powołani są do budowania i obrony chrześcijańskiego porządku.
Wesprzyj nas już teraz!
Mówiąc o ludziach Ousset doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nikt z nas nie jest w pełni autonomiczną jednostką, dlatego szczególny nacisk kładzie na to, co nazywa „sieciami ludzkimi”: rodzina, lokalna społeczność, grupa zawodowa, rozmaite zrzeszenia gromadzące osoby o podobnych zainteresowaniach, a także wiele innych komórek, które składają się na tkankę społeczeństwa, są poniekąd naturalnymi sprzymierzeńcami kontrrewolucji, choć wiele z nich zostało już zdobytych przez stronę przeciwną. Tego rodzaju ciała pośrednie między jednostką a państwem zajmują szczególne miejsce w katolickiej myśli społecznej, ponieważ pozwalają zachować naturalną, hierarchiczną i – co za tym idzie – uporządkowaną strukturę społeczeństwa. Stanowią coś w rodzaju buforu zabezpieczającego porządek społeczny z jednej strony przed ekscesami libertyńskiego indywidualizmu, z drugiej zaś przed totalitarnymi ciągotami do zawłaszczania całości życia publicznego (a nawet prywatnego) przez państwo.
Świadom konieczności odzyskania owych ciał pośrednich dla sprawy społecznego panowania Chrystusa, Ousset formułuje postulat tworzenia (odtwarzania) katolickich elit, które następnie staną się narzędziem społecznej, politycznej, religijnej i moralnej odnowy najpierw własnych środowisk, a wreszcie całych społeczeństw i narodów. Pierwszym wnioskiem bezpośrednio płynącym z lektury „Działania” jest więc pilny postulat tworzenia centrów formacji, w których mogliby się szkolić przyszli katoliccy liderzy zdolni do zsynchronizowanego i nakierowanego na wspólny cel działania i przewodzenia innym w najrozmaitszych sferach życia: w polityce, gospodarce, nauce, kulturze, sporcie itd.
Przejawem realizmu i zdrowego rozsądku autora jest miejsce, jakie w swoich rozważaniach o katolickim działaniu przyznaje on szeroko pojętym okolicznościom. Nie będąc tylko teoretykiem działania, Ousset doskonale zdaje sobie sprawę, że nie sposób wskazać jednego, uniwersalnego planu działania, który pozwalałby na realizację postulatu odbudowy prawdziwie chrześcijańskiego ładu społecznego. Warunki, w jakich przychodzi nam żyć i działać, mogą różnicować się niemal w nieskończoność, a każda konkretna sytuacja wymaga użycia nieco innych środków, o ile działanie rzeczywiście ma być skuteczne. Mimo to Ousset wyróżnia szereg najbardziej charakterystycznych i najczęściej spotykanych okoliczności działania wraz z ich wymogami po stronie praktycznej. Metody i środki, które kiedyś przyniosły kontrrewolucji mniejszy lub większy sukces, dziś, kiedy struktura społeczna uległa już na ogół zauważalnej zmianie, mogą okazać się zupełnie jałowe, albo wręcz dać rezultat odwrotny do zamierzonego.
W czasach, w których walka pomiędzy rewolucją i kontrrewolucją nabiera niespotykanego dotąd tempa, książka Jeana Ousseta pozostaje szczególnie cennym drogowskazem dla każdego katolika szczerze zatroskanego o realizację ideału społecznego panowania Jezusa Chrystusa. Pierwsze polskie wydanie tego dzieła pozwala tym samym zapełnić pewną lukę w księgozbiorze katolika i konserwatysty. O ile bowiem nigdy nie brakowało nam tytułów o charakterze typowo doktrynalnym, ideowym i spekulatywnym, o tyle dla tego teoretycznego spojrzenia trudno było znaleźć przeciwwagę w postaci czegoś, co rzeczywiście zasługiwałoby na miano praktycznego podręcznika działania, w którym katolik mógłby znaleźć nie tylko wykład zasad i wzniosły opis celu, do którego powinien dążyć, ale przede wszystkim dający się wdrożyć w codziennym życiu plan działania i schemat środków pozwalających ów cel osiągnąć.
Przyznać trzeba, że w „Działaniu” Ousset podjął się omówienia zagadnień naprawdę trudnych i złożonych. Wszak skuteczne działanie w zmieniających się okolicznościach jest tematem niemal niedającym się objąć jednym umysłem. Wymaga uwzględnienia mnóstwa różnych czynników, a zarazem nie pozwala stracić z oczu nadrzędnego celu, któremu podporządkowane mają być wszystkie nasze działania. Mimo to autor doskonale radzi sobie w roli instruktora, dając czytelnikowi zrozumiałe i przystępne wyjaśnienia, składające się na uporządkowaną, syntetyczną całość. Pozostaje więc liczyć na to, że „Działanie” trafi wkrótce do rąk jak największej liczby czytelników i przyczyni się do stopniowej realizacji ideału, dla którego książka ta została napisana. Ideałem tym jest odbudowa chrześcijańskiego porządku i cywilizacji na każdym poziomie życia społecznego poprzez „odnowienie wszystkiego w Chrystusie”.
Marcin Beściak
(tłumacz książki Działanie)