– Inaczej niż Biden, który prawdopodobnie doprowadziłby nas do III wojny światowej, będę trzymał Amerykę z dala od głupich i niepotrzebnych obcych wojen, tak jak robiłem to przez cztery lata. Znów będziemy mieli pokój dzięki sile – mówił Donald Trump, zapowiadając swój udział w wyścigu do urzędu prezydenckiego w roku 2024. – Rozmontujemy „głębokie państwo” i przywrócimy władzę narodowi – dodał.
Zgodnie z zapowiedzią, we wtorek w Mar-a-Lago na Florydzie, były prezydent Stanów Zjednoczonych wraz z byłą Pierwszą Damą Melanią Trump wystąpili jako gospodarze wydarzenia, podczas którego Donald Trump ogłosił swój start wyborach prezydenckich. – Aby ponownie uczynić Amerykę wielką i chwalebną, dziś wieczorem ogłaszam moją kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych – powiedział Trump.
Przypomniał przy tej okazji, że 232 cieszących się jego poparciem polityków odniosło zwycięstwo w obecnych wyborach uzupełniających i gubernatorskich, podczas gdy 22 poniosło porażkę, po czym przeszedł do streszczenia swojego programu na rok 2024.
Wesprzyj nas już teraz!
– W dzień 1. zakończymy wojnę Joe Bidena z amerykańską energią (…) i wtedy zobaczycie, jak inflacja natychmiast spada. (…) Socjalistyczna katastrofa, o której mówi się „nowy zielony deal”, która niszczy nasz kraj mnóstwem różnych regulacji, będzie natychmiast zakończona, aby nasz kraj mógł znowu oddychać, rosnąć i kwitnąć – mówił.
– Razem będziemy stawać przeciwko najbardziej skorumpowanym siłom i zabetonowanym interesom, jakie można sobie wyobrazić. Nasz kraj jest w straszliwym stanie, jesteśmy w śmiertelnym niebezpieczeństwie. To nie jest zadanie dla polityka albo konwencjonalnego kandydata, to jest zadanie dla wspaniałego ruchu, który uosabia odwagę, pewność i ducha narodu amerykańskiego – kontynuował.
– To jest robota dla milionów dumnych ludzi pracujących razem, ze wszystkich zakątków tej ziemi i ze wszystkich dróg życiowych, młodych i starych, czarnych i białych, z korzeniami hiszpańskimi i azjatyckimi – dodał.
Przy okazji gospodarz spotkania przypomniał, że w najnowszych wyborach potwierdził się trend odwracania się grup czarnoskórych, latynoskich i azjatyckich od Partii Demokratycznej, co, jak można się spodziewać, będzie ważnym trendem również w wyborach prezydenckich 2024 roku.
Istotną osią przemówienia Trumpa była konieczność przeciwstawienia się mrocznym zakusom obecnego rządu, by rozciągnąć wpływ na wszystkie dziedziny życia obywatelskiego. – Waszyngtoński establishment chce nas wyciszyć, ale nie pozwolimy im na to. To, co zbudowaliśmy przez ostatnie sześć lat, to najwspanialszy ruch w historii, ponieważ w nim nie chodzi o politykę, w nim chodzi o naszą miłość do tego wspaniałego kraju, do Ameryki, i nie pozwolimy jej upaść – zaznaczył.
– Radykalnie lewicowi demokraci wprowadzili ekstremalną ideologię dominacji rządowej i kontroli. Nasze podejście jest przeciwne, oparte na wolności, wartościach, osobistej odpowiedzialności i po prostu na używaniu zdrowego rozsądku – przekonywał.
Za rządów Joe Bidena trudno nie zauważyć „totalnego załamania prawa i porządku” – wskazał Donald Trump. – Przywrócę bezpieczeństwo publiczne w amerykańskich miastach i we wszystkich społecznościach, które potrzebują naszej pomocy. A jeżeli nie będę chciały naszej pomocy, będziemy tym razem nalegać, by przyjęły naszą pomoc – podkreślił, odnosząc się zapewne do postawy demokratycznych władz stanowych, które nie chciałby przyjąć pomocy Gwardii Narodowej podczas zamieszek przestępczego ruchu Black Lives Matter.
W ramach przeciwdziałania kryzysowi humanitarnemu wywołanemu przez zalew narkotyków wraz z lewicową polityką otwartych granic, przyszły kandydat zapowiedział, że zwróci się do prawodawców, aby przyjęli ustawę, wedle której każdy diler narkotyków (zabijający średnio około 500 osób w swoją działalnością) otrzyma karę śmierci.
Kolejna prezydentura Trumpa ma być także czasem oczyszczenia z wpływów ideologicznych skrajnej lewicy. – Kiedy będę w Białym Domu, nasze szkoły będą zwalczać krytyczną teorię rasy, radykalne teorie społeczne i genderowy obłęd; jeżeli będą tego uczyć, utracą publiczne fundusze, zmusimy ich, by przestali (…) i nie pozwolimy mężczyznom brać udziału w żeńskich sportach, czy to jest w porządku? – zapytał, wywołując entuzjastyczną owację obecnych.
45. prezydent USA zapowiedział także uwolnienie armii od ideologizacji i represji, jakie prowadził Joe Biden. – Zniesiemy każdą covidową restrykcję Bidena i ponownie zatrudnimy patriotów, którzy zostali wyrzuceni z naszego wojska, z przeprosinami i pełnym wyrównaniem pensji – zapewnił, mówiąc o wojsku i o potrzebie nowej technologii obronnej, która pozwoli na zatrzymywanie pocisków hipersonicznych.
Jedną z ostatnich rzeczy, do których odniósł się przemawiający, było ukrócenie oszustw wyborczych poprzez wprowadzenie koniecznej reformy systemu wyborczego, która zapewni możliwość rozstrzygnięcia wyborów w ciągu jednego dnia, przy wyeliminowaniu anonimowości i podszywania się pod inne osoby dzięki legitymacji wyborcy (voters ID), a także przy użyciu wyłącznie papierowych kart do głosowania i wykluczeniu głosowań kopertowych.
– Proszę o wasz głos, proszę o wasze wsparcie i proszę o waszą przyjaźń i modlitwę podczas tej niesamowitej, ale niebezpiecznej podróży. Jeżeli nasz ruch pozostanie zjednoczonych i pewny, to zdruzgoczemy potęgę tyranii i zapewnimy wolność dla siebie, dla naszych dzieci i dla kolejnych pokoleń. Złota era Ameryka jest tuż przed nami i razem uczynimy Amerykę znów silną, uczynimy Amerykę znów bogatą, uczynimy Amerykę znów potężną, uczynimy Amerykę znów dumną, uczynimy Amerykę znów bezpieczną, uczynimy Amerykę znów chwalebną i uczynimy Amerykę znów wspaniałą. Dziękuję, niech Bóg was błogosławi – zakończył Donald Trump.
President Trump: "In order to make America great and glorious again, I am tonight announcing my candidacy for president of the United States." pic.twitter.com/z95oHYjWwF
— Donald Trump Jr. (@DonaldJTrumpJr) November 16, 2022
Źródło: YouTube, CNBC Television
FO