17 grudnia 2021

Jakub Wozinski: czy po inflacji czeka nas dochód gwarantowany? Globaliści lubią to!

Czy w związku ze spadkiem siły nabywczej naszych pieniędzy możemy oczekiwać, że stanie się bardziej realna przywoływana coraz częściej koncepcja dochodu gwarantowanego? Co za tym przemawia opowiedział w rozmowie z PCh24TV Jakub Wozinski, publicysta ekonomiczny.

Jak ocenił gość Pawła Chmielewskiego, zmierzamy obecnie ku dwucyfrowej inflacji, z jaką mieliśmy do czynienia już latach 90. zeszłego stulecia. Ponadto, podawane obecnie prognozy dotyczące tego zjawiska są korygowane w górę, czyli okazują się niedoszacowane. Już nawet przedstawiciele rządu, jak niedawno minister finansów Tadeusz Kościński, przyznają, iż spadek wartości pieniądza będzie następował przez kilka kolejnych lat. W podobnym tonie wypowiadają się również szefowie instytucji finansowych z całego świata, w tym banków centralnych.

Polska znalazła się w ścisłej czołówce pod względem wskaźników inflacyjnych. Było tak już wcześniej, z powodu rozbudowanych programów socjalnych i zaniedbania inwestycji, jednak teraz dane są już alarmujące. – Nawet teraz rząd nie rezygnuje z wysokich wydatków, cały czas utrzymuje wysoki poziom rozdawnictwa. A to nie jest wskazane w tego typu sytuacjach – zauważył publicysta.

Wesprzyj nas już teraz!

Czy w związku ze spadkiem siły nabywczej naszych pieniędzy możemy oczekiwać, że stanie się bardziej realna przywoływana coraz częściej koncepcja dochodu gwarantowanego? To idea promowana między innymi przez Miltona Friedmana, kiedy około lat 70. minionego stulecia porzucony został system finansowy oparty na parytecie złota. Chodziło o podsycanie konsumpcji, popytu na towary. Obecnie w wybranych miastach na terenie Stanów Zjednoczonych prowadzone jest coś w rodzaju pilotażowego programu bezwarunkowego rozdawania mieszkańcom określonej kwoty pieniężnej. W ramach tej operacji badane są przepływy finansowe, zapewne z myślą o rozszerzeniu tej idei na szersze społeczności.

Obecna forma rozdawnictwa daje olbrzymie pole oddziaływania politycznego poprzez „nagradzanie” określonych grup społecznych, grup interesu. To jest coś, z czego obecna władza z pewnością nie zrezygnuje – ocenił, w odniesieniu do polskiego podwórka Jakub Wozinski. – Gdyby to miało być rozdawane wszystkim, bez względu na profil społeczny, to z pewnością nie byłoby tak nośne, nie dawałoby władzy takich narzędzi kształtowania polityki w kraju. Nie spodziewam się, żeby to było wprowadzone na tym etapie, to raczej nierealne, choćby ze względu na koszty – podkreślił.

Z kolei czynnikiem sprzyjającym tego typu rozwiązaniu byłby kontekst międzynarodowy, w tym naciski potężnych globalistycznych koncernów, gremiów i instytucji.

– Jeśli przysłuchamy się, co mówią na ten temat najbardziej wpływowi przedstawiciele biznesu międzynarodowego, różnego rodzaju organizacji, wielkich banków, to na ich ustach pojęcie bezwarunkowego dochodu gwarantowanego pojawia się bardzo często i jest odmieniane przez wiele przypadków. To rzeczywistość aktywnie promowana przez takie postaci jak Elon Musk czy Mark Zuckerberg, wielkie postaci, które spoglądają na to, co się dzieje z perspektywy trochę innej niż nasza, czyli zwykłych zjadaczy chleba. Bogacenie się ich samych oraz wielkich korporacji, na czele których stoją, prowadzi do wielkiego rozwarstwienia społecznego – zauważył rozmówca PCh24TV.

Po ostatnim kryzysie finansowym z 2008 roku zmieniła się struktura zatrudnienia. Przybyło wiele bardzo dobrze płatnych miejsc dla wysoko wykształconych w swoim fachu pracowników, ale też słabo opłacanych stanowisk dla osób niewykwalifikowanych. Istnieje obawa, że duża polaryzacja w tej sferze może doprowadzić do niekontrolowanych wybuchów społecznych. Bezwarunkowy dochód gwarantowany mógłby stać się narzędziem niwelującym takie zagrożenie.

Kto miałby finansować takie rozdawnictwo? Według Jakuba Wozinskiego, wielki biznes chciałby przerzucić koszty takiej operacji na państwo, choć jako nią zainteresowany, mógłby w całym przedsięwzięciu w jakiś sposób uczestniczyć. Tymczasem w związku z wprowadzaniem w skali globalnej porządku sanitarnego, w tym paszportów covidowych, cały gospodarczy świat zaczyna przypominać wielkie przedsiębiorstwo. – Cała idea dochodu gwarantowanego jest efektem myślenia korporacyjnego. Jak tutaj wszystkich szeregowych członków korporacji zachęcić? Dać im jakąś podstawę i zaproponować dodatkowe bonusy, benefity. Tak właśnie jesteśmy traktowani też jako obywatele. Mamy dostawać coś na wstępie, na wejściu, jako coś, co pewien rodzaj podstawy umożliwiającej konsumpcję, lecz z drugiej strony ograniczającej obawy związane z tym, że ludzie żyją na różnego rodzaju kredytach. Ale w oparciu o to można wprowadzać kolejne elementy [tego systemu] – mówił Jakub Wozinski.

Takie właśnie rozwiązania mają na celu przemodelowanie społeczeństw i jednostek w sposób, jaki założyli sobie globaliści.

 

Not. RoM

WIELKI RESET wchodzi TYLNYMI DRZWIAMI?! Schwarz zaciera ręce! || Jaka jest prawda?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram