Słowo „przepraszam” powinno paść przed wyborami i to z ust Jarosława Kaczyńskiego, a nie tylko Mateusza Morawieckiego – powiedział w programie „Gość Wydarzeń” Jan Krzysztof Ardanowski. Były minister rolnictwa w rządzie Zjednoczonej Prawicy przekonuje, że należy przyznać się do błędów w polityce rolnej, np. „Piątki dla Zwierząt” czy otwarcia rynku dla produktów z Ukrainy.
Mateusz Morawiecki w nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych przeprosił za wszystkie błędy, jakie rząd popełnił w stosunku do rolników. W czwartek kierownictwo PiS spotkało się, by ustalić strategię wobec protestów.
Słowa byłego premiera skomentował poseł PiS, Jan Krzysztof Ardanowski – Dobrze, że to słowo „przepraszam” padło. Ono powinno paść przed wyborami i to z ust Jarosława Kaczyńskiego, a nie tylko Mateusza Morawieckiego – wyjaśnił w programie „Gość Wydarzeń”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem byłego ministra rolnictwa przed wyborami „niestety w polityce rolnej popełnionych zostało wiele błędów”. Wyliczył m.in. zbyt późne wprowadzenie embarga na ukraińskie zboże czy brak ujawnienia, kto zarobił miliardy kosztem polskiego rolnika. W ocenie Ardanowskiego to przez te działania PiS zapłacił cenę w postaci niższego wyniku w wyborach.
Aby przyciągnąć rolników ponownie na swoją stronę, zdaniem posła PiS, „trzeba stanąć i powiedzieć, jakie błędy były, dokonać pewnej reasumpcji i sanacji”. – Przedstawić nowy program i liczyć, że ludzie wybaczą i odzyskamy zaufanie – powiedział.
Źródło: polsatnews.pl
PR
Jan Ardanowski ostrzega: Z Kaczyńskim PiS popłynie, nic z PiS-u nie zostanie