Siedemdziesięcioletni Japończyk podpalił się w pobliżu biura japońskiego premiera w środę w proteście przeciwko decyzji rządu o zorganizowaniu państwowego pogrzebu byłego premiera Shinzo Abe. Japoński polityk został zamordowany w lipcu tego roku.
Mężczyzna został zabrany do szpitala z poparzeniami całego ciała, a policjant, który próbował ugasić płomienie, również został ranny – podały państwowe media, cytowane przez agencję Reutera.
Mężczyzna był nieprzytomny, gdy został znaleziony, ale później wyznał policji, że celowo oblał się olejem.
Wesprzyj nas już teraz!
W pobliżu znaleziono list odnoszący się do państwowego pogrzebu byłego premiera, w którym zawarte były słowa „zdecydowanie się temu sprzeciwiam” – pisze Reuters.
Policja odmówiła komentarza w sprawie incydentu, który miał miejsce w dniu 68. urodzin Abe.
Sprzeciw wobec państwowego pochówku narasta z powodu ujawnienia po śmierci Abe powiązań między Partią Liberalno-Demokratyczną (LDP), której był wpływowym członkiem, a wzbudzającym kontrowersje Kościołem Zjednoczeniowym. Podejrzany o zabójstwo Abe oświadczył, że kościół doprowadził do bankructwa jego matkę i jego zdaniem były premier go wspierał – wyjaśnia Reuters.
Abe, najdłużej urzędujący premier Japonii, który ustąpił w 2020 roku ze względu na zły stan zdrowia, został zastrzelony podczas wiecu wyborczego 8 lipca. Jego państwowy pogrzeb odbędzie się 27 września. Na uroczystości spodziewane są tysiące gości z kraju i zagranicy.(PAP)
Japoński nacjonalista czy gospodarczy liberał? Jakim politykiem był zamordowany Abe Shinzō [ANALIZA]