Właściciel Twittera (X), Elon Musk od wielu lat zwraca uwagę na zagrożenie katastrofą populacyjną. Jednak w odróżnieniu od wpływowych neo-maltuzjan, Amerykanin największego zagrożenia upatruje nie w przeludnieniu, lecz zapaści demograficznej.
„Jeżeli nic się nie zmieni, Japonia wkrótce zniknie” – przekonuje Musk w publicystycznym stylu na platformie X, komentując dane dotyczące dzietności w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Japonia mierzy się z największym kryzysem demograficznym w historii. Na jednego noworodka przypadają około dwie zmarłe osoby. Jak wynika z danych statystycznych opublikowanych przez rząd w Tokio, w 2023 r. urodziło się tylko 758 631 dzieci, a liczba ta obejmuje również cudzoziemców w Japonii i Japończyków mieszkających za granicą. W tym samym okresie odnotowano 1 574 865 zgonów.
Wesprzyj nas już teraz!
„Korea Południowa może z nią wygrać w wyścigu w kierunku otchłani” – skomentował wpis Muska inny internauta, na który miliarder odpowiedział „Prawda”.
„Tajwan, Korea Południowa, Włochy, Hiszpania, Japonia, Grecja, Polska – wszystkie mają około jednego pokolenia zanim będą miały naprawdę poważne problemy. Chiny są trudniejsze do przewidzenia ze względu na mniej wiarygodne dane, ale prawdopodobnie również są w poważnych tarapatach. To gorsze niż uderzenie meteorytu” – napisał z kolei użytkownik Dan Peters.
Japan will disappear if something doesn’t change https://t.co/1nmYIkYWD9
— Elon Musk (@elonmusk) February 29, 2024
Źródło: X
PR
Według Naczelnej Izby Lekarskiej, każdy szpital musi zatrudniać aborcjonistę