Dogonienie Zachodu, co kiedyś wydawało się bajką, dzisiaj jest już w zasięgu ręki. Okazało się, że potrafimy się rozwijać, i to szybko, nie mieć wielkich długów – trzeba tylko nie prowadzić takiej polityki, jak za poprzednich rządów – powiedział w sobotę w Pilźnie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
„W ostatniej statystyce, która została wydana nie przez kogoś w Polsce, ale przez OECD – to organizacja międzynarodowa, wcale za nami nieprzepadająca – mamy najniższe bezrobocie ze wszystkich państw” – powiedział prezes PiS.
„To jest, można powiedzieć, państwa robota – wszystkich, którzy doprowadzili do tego, że Polska w tej chwili mimo tych strasznych kryzysów (…) ciągle idzie do przodu. Ten rok miał być takim rokiem bardzo słabym – a wydaje się, że wcale taki bardzo słaby nie będzie, bo są w tej chwili dobre wskaźniki gospodarcze. Może być naprawdę dobrze, nie mówiąc już o tych latach najbliższych” – zwrócił się do pracowników firmy.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodał, „to, co kiedyś wydawało się taką bajką – że kiedyś dogonimy Zachód, te bogate kraje – to dzisiaj jest już dosłownie w zasięgu ręki”. „Jest w zasięgu ręki, żebyśmy przegonili Hiszpanię, Włochy, a zaraz potem już Anglię, Francję… a potem jeszcze te kraje najbogatsze” – mówił, wskazując na Finlandię, Niemcy, Holandię czy Danię.
„To jest absolutnie do uzyskania. Może pokolenie moje (…) doczeka tak już o laseczce, ale państwo mogą jeszcze być zupełnie w sile wieku, kiedy Polska będzie naprawdę bardzo bogatym krajem” – dodał.
Kaczyński stwierdził, że „trzeba tylko nie prowadzić takiej polityki, żeby było tak, jak to się działo za poprzednich rządów – że budżet po ośmiu latach był, jeśli chodzi o jego siłę nabywczą, niższy niż na samym początku”. Jak ocenił, za rządów PiS budżet państwa wzrósł, z uwzględnieniem inflacji o „dobre 50-60 proc.”.
PAP / oprac. PR