Pogrzeb generała Wojciecha Jaruzelskiego odbędzie się w południe w piątek 30 maja na Powązkach Wojskowych. Informację tę przekazał Informacyjnej Agencji Radiowej Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy warszawskiego Ratusza.
Zostanie pochowany w kwaterze I Armii Wojska Polskiego. Decyzję podjęła we wtorek Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Wesprzyj nas już teraz!
Stanie się tak, mimo iż sprzeciw wobec takim pomysłom wystosował Prezes IPN i kombatanci Armii Krajowej.
– Nie możemy chować na Powązkach komunistycznego dyktatora i jednocześnie oddawać tam czci ofiarom systemu komunistycznego – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Dlatego do pomysłu sceptycznie podchodzi prezes IPN. – Decydując o pochówkach na Powązkach Wojskowych, które są szczególnym cmentarzem, bo spoczywa tam wielu bohaterów polskiej historii, dokonujemy wyboru wartości, które są dla nas współcześnie ważne. To nie są wartości, które towarzyszyły generałowi Jaruzelskiemu przez większość jego życia – wyjaśnił.
W kwaterze MON w przeszłości spoczął już m.in. kontrowersyjny gen. Florian Siwicki, dowódca armii interweniującej w 1968 roku w Czechosłowacji. Gen. Jaruzelski miałby zostać pochowany jednak w innej części cmentarza, w kwaterze I Armii Wojska Polskiego. Miejsce to wskazał wczoraj we wniosku do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz uchodzący za postkomunistyczny Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Propozycję popiera rodzina generała – donosi „Rzeczpospolita”.
– Ojciec całe życie podkreślał, że jest przede wszystkim żołnierzem i jako wojskowy chciałby spoczywać wśród tych, którzy byli mu najbliżsi – powiedziała Monika Jaruzelska.
Prócz IPN przeciw pochówkowi na Powązkach protestuje też Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych z Krakowa.
Bronisław Komorowski podjął już decyzję o nieogłaszaniu po śmierci generała żałoby narodowej, o której zarządzenie wnioskował SLD.
kra