Kolejne holenderskie miasto zdecydowało się wdrożyć w życie klimatyczne restrykcje. Ze względu na podejrzewany wpływ hodowli zwierząt na klimat, władze Utrechtu wprowadziły zakaz reklamowania produktów mięsnych. Obejmie on m.in. billboardy i wiaty przystankowe.
Na jeszcze bardziej radykalne kroki w imię eko- ideologii zdecydował się samorząd nadmorskiej miejscowości Bloemendaal. Pod koniec października urząd miasta ogłosił, że zakazuje umieszczania reklam mięsa, nabiału i produktów wykorzystujących paliwa kopalne jako źródło energii.
Pierwszym miastem w Holandii, które zakazało reklamowania mięsa był Haarlem w centralnej części kraju. Radni zdecydowali o tym we wrześniu ubiegłego roku. Jak komentowały wówczas media, była to pierwsza gmina na świecie, która wprowadziła takie przepisy.
Wesprzyj nas już teraz!
Samorząd wprowadził obostrzenia na wniosek partii Zielonych (GroenLinks). „Produkcja mięsa jest bardzo szkodliwa dla klimatu, więc nie chcemy zachęcać ludzi do dokonywania wyborów, które są złe dla środowiska” – argumentował radny tego ugrupowania Ziggy Klazes.
Wpływ człowieka na zmianę klimatu wciąż pozostaje wzbudzającą kontrowersję hipotezą. Część badań naukowych sugeruje również, że to nie wydzielanie CO2 do atmosfery poprzedza średni wzrost temperatur, ale że to ocieplenie klimatu przyczynia się do wzrostu stężenia dwutlenku węgla w atmosferze.
(PAP)/oprac. FA
Wersja robocza raportu IPCC: ludzie powinni zrezygnować z mięsa, SUV-ów, klimatyzacji i latania