Brytyjska ekspert uważa, że na świecie gwałtownie rośnie liczba zachorowań bakteryjnych, które z trudem udaje się leczyć za pomocą obecnych antybiotyków. Sally Davies z ministerstwa zdrowia przestrzegła, że jeśli się nie ograniczy stosowania antybiotyków i nie wynajdzie nowych, już wkrótce możemy stanąć w obliczu „katastrofalnego zagrożenia” podobnego do sytuacji w XIX wieku.
Na całym świecie obserwuje się gwałtowny wzrost chorób wywoływanych przez szczepy bakterii Gram – ujemnych. Niestety,od 1987 r. nie odkryto żadnych nowych antybiotyków. W szpitalach brytyjskich wzrosła liczba infekcji wywoływanych przez nowe szczepy bakterii E coli i Klebsiella. Te ostatnie powodują zapalenie płuc, które leczy się niezwykle trudno .
Wesprzyj nas już teraz!
Tzw. bakterie Gram-ujemne znajdują się w jelitach i są szczególnie niebezpieczne dla ludzi starszych. Jedynie kilka antybiotyków pozostaje skutecznych wobec opornych szczepów. Z powodu wywoływanej przez nie posocznicy każdego roku na Wyspach umiera aż 5 tys. pacjentów.
Davies twierdzi, że odporność na antybiotyki stanowi katastrofalne zagrożenie – Jeśli nie zaczniemy działać teraz, każdy z nas, kto trafi w ciągu najbliższych 20 lat do szpitala na oddział chirurgiczny, może umrzeć z powodu zwykłych infekcji, które nie będą mogły być leczone antybiotykami. Rutynowe operacje np. stawu biodrowego lub przeszczepy organów mogą być śmiertelne ze względu na ryzyko zakażenia – uważa Davies. Dodała, że rządy i organizacje z całego świata, w tym Światowa Organizacja Zdrowia oraz grupa najbogatszych państw G8 powinny poważnie zająć się problemem.
W tej chwili udało się zredukować aż o 85 proc. liczbę zakażeń wywoływanych przez gronkowce. Ale w ich miejsce pojawiły się infekcje wywoływane przez bakterie Gram-ujemne, wobec których lekarze w szpitalach są prawie bezsilni.
Eksperci zauważają, że w około 10 do 20 proc. przypadków zarażenia tego typu bakteriami, leczenie antybiotykami staje się bezowocne. Problem dotyka głównie osoby starsze i dzieci. Przypuszcza się, że na wzrost tego typu infekcji może mieć powszechne stosowanie cewników. Trwają badania w tym kierunku. Naukowcy zauważają, że oporność na leczenie może się brać także z powodu stosowania antybiotyków w rolnictwie.
Davies twierdzi, że oporność na leki to problem globalny, ponieważ oporne szczepy bakterii wędrują po całym świecie.W Wielkiej Brytanii w tej chwili z trudem leczy się niektóre typy gruźlicy nawet ulepszonymi antybiotykami. Ekspert wzywa rządy innych państw do stworzenia formy zachęt dla koncernów farmaceutycznych, by zaangażowały się one w badania nad szukaniem nowych antybiotyków, a także do bardziej wyrafinowanych szkoleń studentów medycyny w tej dziedzinie itp.
Rząd brytyjski właśnie opracowuje specjalne zalecenia, kiedy stosowanie antybiotyków będzie dopuszczalne.
Ekspert Richard James, były dyrektor kliniki przy uniwersytecie w Nottingham, zwraca uwagę, że Wielka Brytania nie może rozwiązać problemu na własną rękę, ale że potrzebne jest globalne działanie w krajach, gdzie antybiotyki są nadmiernie i niewłaściwie wykorzystywane, a czasami nawet – na południu Europy – można je kupić bez recepty. Postuluje wprowadzenie podatku od stosowania antybiotyków.
Źródło: The Guardian, AS.