14 maja 2024

Jeśli nie wygra PO, znaczy że to Putin? Donald Tusk szantażuje wyborców strasząc rosyjską ingerencją w wybory do PE

Rosja przygotowuje przed wyborami do PE rozmaitego typu ingerencje, także w sam proces wyborczy, ich skala jest coraz większa. Najmocniej zagrożone są Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia – powiedział we wtorek premier Donald Tusk.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier powiedział, że rozpoczęło się ono od informacji szefa MSWiA, koordynatora Służb Specjalnych Tomasza Siemoniaka o narastającym w Europie i Polsce zagrożeniu w kontekście agresywnych działań rosyjskich i białoruskich służb.

„O tym rozmawialiśmy m.in. na Radzie Europejskiej. Meldunki wielu europejskich stolic były jednoznaczne. Rosja przygotowuje przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rozmaitego typu ingerencje, także w sam proces wyborczy. To nie jest pierwszy taki przypadek, ale skala jest coraz większa, coraz bardziej niepokojąca” – powiedział Tusk.

Premier zaznaczył, że zarówno z polskich jak i sojuszniczych źródeł wynika, że takimi „ingerencjami i bezpośrednimi akcjami” zagrożone są „Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i trochę Finlandia”.

Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. W Polsce odbędą się 9 czerwca, wybieranych będzie 53 europosłów. (PAP)

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 511 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram