Bundestag przegłosował rezolucję, w której wezwał rząd Federalnej Republiki Niemiec do „niezwłocznego” upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej. Według ustaleń na linii Berlin – Warszawa, w stolicy Niemiec ma stanąć Dom Polsko-Niemiecki, który ma pełnić funkcję miejsca pamięci oraz ośrodka edukacyjnego. Do realizacji inwestycji pozostaje jednak długa droga. Obecnie w Bendestagu mówi się wyłącznie o postawieniu pomnika. Dzisiaj w tym miejscu stoi tzw. Kamień Pamięci dla Polski, bez wymienionych ofiar, sprawców i okoliczności upamiętnienia wydarzeń z lat 1939-1945.
Niemiecki parlament przegłosował rezolucję głosami rządzącej koalicji CDU/CSU i SPD, Zielonych oraz Lewicy. Przeciwko było dwóch deputowanych AfD, pozostali parlamentarzyści tego ugrupowania wstrzymali się od głosu. Rezolucja wzywa rząd federalny do ogłoszenia konkursu na projekt, który ma być konsultowany z polskimi ekspertami. Wybrane zgłoszenie zostanie przedstawione Bundestagowi.
Pełnomocnik rządu Niemiec ds. współpracy z Polską Knut Abraham przekazał, że konkurs na projekt berlińskiego pomnika polskich ofiar wojny i niemieckiej okupacji w latach 1939-1945 ma być ogłoszony na początku 2026 roku. Na konkurs zostanie przeznaczona kwotwa od 750 tys. do 1 mln euro.
Wesprzyj nas już teraz!
Abraham powiedział, że kanclerz Friedrich Merz oraz minister kultury Wolfram Weimer jednoznacznie poparli projekt w miejscu dawnej Opery Krolla, co – jego zdaniem – było pozytywnym elementem polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych, które odbyły się w poniedziałek. Pomnik ma powstać w Berlinie, w miejscu byłej Opery Krolla, gdzie Adolf Hitler 1 września 1939 r. ogłosił atak na Polskę. Pomnik ma zastąpić tymczasowy, odsłonięty w czerwcu monument w formie Kamienia Pamięci.
Rząd RFN zapowiadał uroczyste odsłonięcie kamienia w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Do ceremonii nigdy nie doszło. Monument obecnie znajduje się obok Urzędu Kanclerza, kilkaset metrów od Bundestagu, na trawniku przy von-Gagern-Strasse. Tymczasowa tablica informacyjna głosi: „Kamień Pamięci dla Polski 1939-1945”. Według ustaleń z polskimi ekspertami, inskrypcja miała brzmieć: „Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939–1945”.
Autorzy uchwały opowiedzieli się za wyłączeniem pomnika z dotychczas obowiązującej szerszej koncepcji Domu Niemiecko-Polskiego, który miał być nie tylko miejscem pamięci, lecz także ośrodkiem dokumentacyjnym i edukacyjnym oraz miejscem spotkań organizacji pozarządowych. Skoncentrowanie się na pomniku ma pozwolić „na jego szybszą realizację”. Dom Niemiecko-Polski, którego budowa jest znacznie bardziej skomplikowana, ma powstać w terminie późniejszym.
Źródło: interia.pl / rp.pl / PAP
oprac. PR
Karol Nawrocki: wrócę do wypłacenia przez Niemców reparacji, bo one się nam należą