– Jeżeli się szybko zaszczepimy w dużej liczbie (jako populacja – red.), to zostawiamy bardzo mało „tlenu” koronawirusowi. Będzie miał bardzo mało zmian swoich wariantów – mówił w poniedziałek na antenie Polskiego Radia 24 dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
Gość PR24 został poproszony o skomentowanie opinii brytyjskich naukowców, którzy twierdzą, że rozprzestrzenianie się wariantu delta koronawirusa może uniemożliwić wytworzenie odporności populacyjnej.
Zdaniem Sutkowskiego „trudno się z tym zgodzić”. – Na podstawie dotychczasowych badań nad wirusami wiemy, że żeby osiągnąć odporność populacyjną potrzeba od 65 proc. do 70 proc. osób wszczepionych – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych zauważył jednak, że np. w przypadku wirusa odry potrzebne jest 95 proc. odporności populacyjnej, aby się on nie rozprzestrzeniał. – Więc ta granica jest, natomiast trudno ją określić i myślę, że to Brytyjczycy mieli na myśli – ocenił.
Ekspert stwierdził jednocześnie, że będziemy musieli nauczyć się żyć z koronawirusem. – Tylko staramy się możliwie jak najbardziej ograniczyć koszty dochodzenia do tego stanu – podkreślił.
Dodał jednocześnie, że konieczne jest szybkie zaszczepienie całej populacji przeciwko COVID-19. – Jeżeli się szybko zaszczepimy w dużej ilości, to zostawiamy bardzo mało „tlenu” koronawirusowi, będzie miał bardzo mało zmian swoich wariantów – podsumował dr Michał Sutkowski.
Źródło: PolskieRadio24.pl, Polskie Radio 24
TK