Najnowszy pociąg wyprodukowany przez bydgoską firmę Pesa zakończył etap testów wewnętrznych i wyjechał na prawdziwe tory, by osiągnąć prędkość 200km/h. Osiąga podobne prędkości, co Pendolino, ma więcej udogodnień dla pasażerów, a przy tym… jest dużo tańszy.
ED161 Dart – oto najnowszy model pociągu wyprodukowany przez Pesę. W fazie testów wstępnych osiągnął prędkość 160 km/h. – Należy podkreślić, że były to nasze wewnętrzne testy przed wysłaniem pojazdu w piątek 22 maja do badań przeprowadzanych przez Instytut Kolejnictwa. W Żmigrodzie (tor 7,7 km) i na kolejnych liniach PLK – powiedział szef promocji bydgoskiej Pesy, Maciej Grześkowiak.
Wesprzyj nas już teraz!
Na prawdziwych torach pociąg osiągnął już prędkość 200km/h. Podobne osiągi ma kupione za ciężkie pieniądze włoskie Pendolino. Ponadto jego polski konkurent ma być lepiej wyposażony. W każdym wagonie znajdą się ogrzewane fotele, gniazdka elektryczne, pociąg będzie także wyposażony w klimatyzację, sieć Wi-Fi i system wzmacniania sygnału komórkowego.
Pod wrażeniem jakości pociągu był maszynista przeprowadzający test.- Nigdy dotąd tak szybko nie prowadziłem pociągu. Co ciekawe, tej prędkości nawet się specjalnie nie czuło. Owszem, słupy wzdłuż szlaku „uciekały” szybciej, ale to wszystko. Pojazd nie był głośniejszy, nie czuło się żadnych drgań, zachowywał się normalnie; jak przy mniejszych prędkościach. Siedzący z tyłu pracownicy serwisu nawet nie wiedzieli, że jadą 200 km/godz. To dobrze świadczy o pociągu, bo w przyszłości pasażerowie będą docierać do celu dużo szybciej i nawet tego nie odczują. Myślę, że gdyby prowadzący testy Instytut Kolejnictwa miał zgodę na wyższe prędkości, spokojnie moglibyśmy pojechać 210 km/godz., a nawet więcej – powiedział Artur Wesołowski.
Źródło: Prawy.pl, newsweek.pl
FO