– Nowa fala uchodźców może dotrzeć do Polski m.in. z powodu problemów energetycznych na Ukrainie czy eskalacji działań zbrojnych. Pomimo tej sytuacji nie odnotowaliśmy zwiększonego ruchu na przejściach granicznych – powiedział w wywiadzie dla Polska Metropolia Warszawska szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Kamiński został zapytany w wywiadzie o to, jak obecnie wygląda sytuacja na granicy Polski z Białorusią. – Obserwujemy uspokojenie sytuacji na granicy z Białorusią. Wspólnie z ministrem Maciejem Wąsikiem w połowie listopada odwiedziliśmy Podlaski Oddział Straży Granicznej. Znajduje się tam centrum nadzoru i monitoringu. Jest ono kluczowym elementem systemu wczesnego reagowania na ewentualne zdarzenia niepożądane, takie jak m.in. próby nielegalnego przekroczenia granicy – podkreślił minister.
Co ważne – jak dodał – „informacje z umieszczonych na granicy czujników pozwalają na natychmiastową reakcję naszych funkcjonariuszy oraz oszacowanie stopnia zagrożenia”. – Następnie w okolicach przygranicznej miejscowości Nomiki ogłosiliśmy oficjalnie oddanie do użytku pierwszego z 11 etapów zapory elektronicznej. Zapora inżynieryjna, która już stoi, w znacznym stopniu przyczyniła się do ograniczenia naporu na granicę – ocenił szef MSWiA.
Wesprzyj nas już teraz!
Na pytanie, kiedy zapora będzie gotowa w całości, Kamiński powiedział, że w najbliższych tygodniach zostaną oddane kolejne etapy bariery elektronicznej, złożonej m.in z systemu kamer i czujników ruchów. – System ten wzmocni działania Straży Granicznej i pozwoli na jeszcze większą skuteczność w reagowaniu na zagrożenia. Oceniamy, że nasza perymetria rozciągnięta na długości 206 km będzie najdłuższą tego typu konstrukcją na świecie obsługiwaną z jednego centrum – powiedział minister.
Zwrócił uwagę, że działania Polski są wysoko oceniane przez delegacje zagraniczne, które odwiedzają nasz kraj. – To dobry sygnał. Cieszę się, że działania na rzecz bezpieczeństwa są traktowane przez kraje europejskie priorytetowo, a Polska staje się w tym względzie liderem w regionie – zaznaczył Kamiński.
Pytany, jak idą prace nad zaporą elektroniczną na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim, minister odparł: „Mogę potwierdzić, że prace idą zgodnie z planem i oczekiwaniami”. – Wybraliśmy firmę, która przeprowadza cały proces. Zabezpieczyliśmy na tę inwestycję odpowiednie środki w budżecie na 2023 rok. Perymetria na granicy z obwodem kaliningradzkim powstanie w pierwszych trzech kwartałach przyszłego roku na odcinku ok. 200 km – powiedział szef MSWiA.
Na pytanie, czy są jakieś wydarzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim, które niepokoją polskie służby, Kamiński odpowiedział: „Do tej pory nie zaobserwowaliśmy żadnych dużych ruchów na tej granicy”. – Jednak nasz rząd z wyprzedzeniem i dużą ostrożnością przygotowuje się na różne scenariusze. Dlatego już teraz, pomimo spokojnej sytuacji, prowadzimy działania zabezpieczające granicę – zaznaczył minister.
Szef MSWiA został też zapytany w wywiadzie, czy w związki z zimą i faktem, że Rosja atakuje obiekty energetyczne Ukrainy możemy spodziewać się kolejnej fali uchodźców.
– Nowa fala uchodźców może dotrzeć do Polski między innymi z powodu problemów energetycznych na Ukrainie, czy eskalacji działań zbrojnych. Rosyjski agresor nieustannie bombarduje ukraińskie elektrownie licząc, że brak zasilania zmusi Ukraińców do poddania się. Pomimo tej sytuacji nie odnotowaliśmy zwiększonego ruchu na przejściach granicznych. Wiemy jednak, że ta sytuacja może się zmienić. Dlatego przygotowujemy się na różne scenariusze, a jednocześnie aktywnie pomagamy uchodźcom na miejscu, na Ukrainie – powiedział Kamiński. (PAP)