Najnowszy raport organizacji Korea Future ujawnia szczegóły regularnych prześladowań chrześcijan w Korei Północnej. Za praktyki religijne otrzymują oni wyroki więzienia, oraz narażeni są na przemoc i poniżanie. Pomiędzy 1997 a 2019 rokiem pozbawionych wolności zostało 78 osób „podejrzanych o religijność”. Przyjęcie Ewangelii uznawane jest w komunistycznym kraju za przestępstwo polityczne. W kazamatach zabrania się wiernym modlitwy i traktuje z najwyższym okrucieństwem.
Wydany 27 października przez organizację Korea Future raport o prześladowaniach religijnych w Korei Północnej opisuje tragiczne położenie Chrześcijan w rządzonym przez komunistycznych dyktatorów kraju. „Raport i towarzysząca mu baza danych udowadnia 167 przypadków łamania praw człowieka przeciwko 97 Chrześcijanom pomiędzy 1997 i 2019”, komentuje Courtney Mars na łamach catholicnewsagency.com. Wśród nich występują przypadki osadzenia w zakładach karnych za posiadanie Pisma Świętego. Więźniowie w czasie aresztowania wielokrotnie doświadczali przemocy fizycznej i psychicznej. Sprawozdanie donosi także o przypadkach znęcania się w czasie pobytu w więzieniu. Tam również obowiązuje ścisły zakaz modlitwy, a jego złamanie grozi kolejnymi aktami agresji, których skutkiem bywa także męczeńska śmierć. Osadzeni wierni, starają się ukrywać przed wzrokiem kamer, by oddawać cześć Bogu.
Twórcy dokumentu wspominają o 34 osobach zamkniętych w zakładach karnych za posiadanie przedmiotów czci religijnej, 23 ze względu na praktykowanie wiary podczas pobytu w Chinach, oraz 21 na ternie komunistycznego kraju. Znaczna część z nich spotkała się z Chrześcijaństwem poza granicami Korei Północnej, w „państwie środka”. Tam zaczęli oni uczestniczyć w nielegalnej liturgii, odkrytej niestety przez Chińskie służby. W takich przypadkach władze mocarstwa deportują Koreańczyków do ich kraju, gdzie Chrześcijan czeka straszliwy los.
Prześladowania wyznawców Chrystusa to jeden z wielu przykładów zbrodni powszednich dla komunistycznych władz. Jak donosi dziennikarka Catholic News Agency mają one na swoim sumieniu zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym zniewalanie ludzi, celowe zagładzanie populacji, zmuszanie do aborcji oraz tortury. W przeciwieństwie do północnego sąsiada, na południu Półwyspu Chrześcijaństwo kwitnie. W ciągu ostatnich 20 lat ilość katolików w Korei Południowej wzrosła o połowę, donosi Courtney Mares.
Źródła: catholicnewsagency.com
FA